Weronika Rosati po wypadku, w którym nabawiła się poważnej kontuzji nogi, wycofała się z show-biznesu i na kilka miesięcy zniknęła. Nie oznacza to jednak, że zainteresowanie wokół jej osoby zmalało. Wręcz przeciwnie - wypadek, a następnie uraz były idealną wymówką dla doniesień o jej związku z Piotrem Adamczykiem. Rosati przerwała milczenie w specjalnym wywiadzie dla "Vivy!". Przypomnijmy: "Lekarz postawił mi ultimatum, musiała zrezygnować z..."

Reklama

Aktorka nie odniosła się dotąd ani razu do doniesień o romansie z Adamczykiem, ale dziś po raz pierwszy postanowiła zrobić wyjątek. Być może dlatego, że jest to szczególna data z dwóch powodów. Rosati kończy dzisiaj 30 lat, a swoją uroczystą premierę ma najnowszy film Piotra "Wkręceni", który ma szansę stać się jednym z kinowych przebojów tego roku. Szanse na pojawienie się Rosati na czerwonym dywanie u boku ukochanego są raczej znikome, ale gwiazda postanowiła go wesprzeć w nieco bardziej symboliczny sposób.

Zobacz: Adamczyk stracił głowę dla Rosati. Już snuje poważne plany

Na swoim Instagramie opublikowała zdjęcie, na którym ma na sobie czapkę z tytułem jego filmu. Wprawdzie Weronika postarała się, aby wciąż towarzyszyła jej aura tajemniczości, ale przekaz tego zdjęcia jest oczywisty. Mały, ale niezwykle uroczy gest.

Myślicie, że premiera filmu Adamczyka to dobry moment na bardziej publiczne deklaracje ze strony jego i Weroniki?

Zobacz także

Zobacz: Amerykański serwis zachwycony rolą Rosati

Reklama

Weronika Rosati na Festiwalu w Cannes:

Reklama
Reklama
Reklama