Znany z dziesiątek filmów i serialów Krzysztof Globisz walczy o życie - tak smutne wieści podaje dziś "Fakt". Aktor trafił do szpitala kilka dni temu po tym, jak dostał wylewu. Według informacji tabloidu wielki artysta zasłabł podczas nagrań w studiu radiowej Dwójki, gdzie czytał powieści Mikołaja Gogola. Karetka natychmiast zawiozła go do jednego z warszawskich szpitali. Tam okazało się, że dostał wylewu krwi do mózgu. Jak informuje dziennik, aktor miał przebywać śpiączce.

Reklama

Zobacz: Przybylska w "Vivie!": Chciałabym jeszcze pożyć. Byłam u spowiedzi

Doniesienia tabloidu są jednak nie do końca prawdzie. Globisz znajduje się w szpitalu, jednak nie jest w śpiączce. Nie dostał również wylewu. W rozmowie z plotkiem.pl agentka gwiazdora nie chciała jednak zdradzać co mu dolega:

Pan Krzysztof jest w szpitalu, ale to nieprawda, że miał wylew i że jest w śpiączce - mówi Lucyna Kobierzycka

Zobacz: Kora po chorobie zapowiada spore zmiany: Teraz sobie pożyję

Panu Krzysztofowi życzymy dużo zdrowia!

Zobacz także

Reklama

Justyna Kowalczyk o walce z depresją:

Reklama
Reklama
Reklama