Zjechały ją w finale "Sanatorium miłości". Ula o Annie i Małgorzacie: "Polał się jad"
Zapytaliśmy Urszulę z "Sanatorium miłości" czy miała okazję wyjaśnić sobie z Małgorzatą i Anną to, co wydarzyło się w finale programu. Panie nie zostawiły na niej suchej nitki, kiedy została ogłoszona "Królową Turnusu". Dla widzów było to nie do pomyślenia, a co sądzi Urszula? "To jest niemożliwe, że ktoś potrafi się tak zachować".
Urszula z "Sanatorium miłości" skomentowała zachowanie Anny, Małgorzaty i Grażyny po tym, jak została ogłoszono "Królową Turnusu". Czy skonfrontowała się z koleżankami z programu? Wymowna odpowiedź uczestniczki.
Urszula o nieeleganckim zachowaniu uczestniczek w finale "Sanatorium miłości"
Kiedy Urszula została okrzyknięta "Królową Turnusu" w "Sanatorium miłości", pozostałe uczestniczki z wyjątkiem Danuty, nie ukrywały nawet swojego rozczarowania. Widzowie usłyszeli takie komentarze jak: "Nie zgadzam się. Niczym się nie wyróżniła. Wręcz przeciwnie(...) To jest dla mnie absurd totalny. Nie wiem, jak to się stało. Żadna z kobiet na nią nie głosowała" czy "Za dużo kokietuje". Także miny pań nie pozostawiały wiele do życzenia. Widzowie nie mogli uwierzyć w zachowanie uczestniczek, nie szczędząc im krytyki. Czy Ula miała okazję wyjaśnić sobie to z koleżankami? W rozmowie z Party.pl, przyznała wprost:
Ja dopiero wczoraj zobaczyłam w programie: mówię to jest niemożliwe, że ktoś potrafi się tak zachować. Gdyny one zostały (Królową Turnusu - przyp. red.), ja by się cieszyła a tu taki jakiś polał się jad. Ale cóż. Ja nie mam nigdy do nikogo pretensji.
Zobaczcie nasz nowy wywiad.
Zobacz także:
- Afera po finale "Sanatorium miłości". Małgorzata rozgadała się o Marku i ujawniła, co miał zrobić
- Marta Manowska obejrzała finał "Sanatorium miłości". Musiała zabrać głos
Cały wywiad dostępny tutaj:
Chcesz zobaczyć tę treść?
Aby wyświetlić tę treść, potrzebujemy Twojej zgody, aby YouTube i jego niezbędne cele mogły załadować treści na tej stronie.
