Reklama

"Ja byłam w szoku" - Ula z "Sanatorium miłości" odniosła się do nieprzychylnych komentarzy, które usłyszała o sobie w finałowym odcinku. Małą szpilkę Annie i Małgorzacie wbił także Stanley. Oto nasz nowy wywiad.

Reklama

Ula gorzko o zachowaniu Małgorzaty i Anny w finale "Sanatorium miłości"

Małgorzata i Anna były krytykowane po finale "Sanatorium miłości". Widzowie nie ukrywali, że nie spodobało im się nieeleganckie zachowanie uczestniczek, które gorzko skomentowały wybór Urszuli na "Królową Turnusu". Tuż po finale mieliśmy okazję spotkać Urszulę i Stanleya i zapytać ich o pierwsze wrażenia po programie. Urszula nie ukrywała swojego zawodu postawą koleżanek z programu:

Ja byłam w szoku, jak zobaczyłam, że ktoś cieszy się z zazdrości, z zawiści. Dla mnie to są obce odczucia, ja tak nie żyję. Zazdrość, nienawiść, a one aż przyklaskiwały. Dla mnie to było bardzo słabe.
Nie wiem nawet jak to określić, nie podobało mi się to, ale ja od takich ludzi zwykle się odsuwam.

Stanley staje w obronie Uli po finale "Sanatorium miłości"

Nieprzyjemną sytuację w finale, gdzie Urszula została "obgadana" przez inne uczestniczki "Sanatorium miłości" skomentował też Stanley:

Ja wcześniej zauważyłem, że dziewczyny nie za bardzo są za Ulką, dlatego, że ona zawsze mogła mieć swoje zdanie, a one nie lubiły kobiet, które miały swoje zdanie.

Co jeszcze zdradzili nam w wywiadzie? Zobaczcie naszą rozmowę.

Zobacz także:

Reklama

Cały wywiad dostępny tutaj:

Urszula z Sanatorium miłości o zachowaniu Anny i Małgorzaty
Urszula z Sanatorium miłości o zachowaniu Anny i Małgorzaty
Reklama
Reklama
Reklama