Sandra Kubicka nie ukrywa, że zajście w pierwszą ciążę było spełnieniem jej marzeń i choć 29-latka w Boże Narodzenie mogła ogłosić fanom radosne wieści, nie wszyscy wiedzieli o kulisach walki o ten stan. Tylko u nas modelka i prezenterka opowiedziała o kulisach starań o dziecko - jak się okazuje, te nie zawsze były kolorowe...

Reklama

Sandra Kubicka omal nie zdecydowała się na in vitro

Choć teraz fani Sandry Kubickiej razem z nią cieszą się z radosnych wieści o ciąży, gwiazda nigdy nie ukrywała, że cały proces nie był dla niej prosty. Jakiś czas temu 29-latka zdobyła się na osobiste wyznanie i opowiedziała o problemach zdrowotnych, z którymi się zmagała (m.in. PCOS - zespół policystycznych jajników). Jak się okazuje, te i inne czynniki miały wpływ na trudności z zajściem w ciążę. Jakie scenariusze rozważali w obliczu tych problemów Sandra Kubicka i Aleksander Baron?

To była taka nasza ostatnia próba i powiedziałam, że jeśli się nie uda, to robimy in vitro. Lekarz, kiedy do mnie zadzwonił spytać, jak się czuje, wypisał mi leki na stymulację, by przeprowadzić proces in vitro (...) To była bardzo długa walka. Wiedzieliśmy, że to walka z czasem, tykająca bomba
- podkreśliła Sandra Kubicka w rozmowie z naszym reporterem, Bartoszem Sekleckim.

Jak widać, starania Sandry Kubickiej i Aleksandra Barona o dziecko przebiegły w obliczu problemów zdrowotnych 29-latki i nie były łatwym okresem w życiu pary. Tym bardziej razem z przyszłymi rodzicami cieszymy się, że ten niełatwy czas już za nimi. Co jeszcze Sandra Kubicka zdradziła nam o przygotowaniach do ciąży, a także reakcjach, z jakimi się spotkała? Zobaczcie nasze video, by poznać szczegóły.

Reklama

Zobacz także: Ciężarna Sandra Kubicka zalała się łzami podczas badania. Lekarz nie zostawił wątpliwości

Sandra Kubicka pokazała ciążowy brzuszek
Instagram @sandrakubicka
Reklama
Reklama
Reklama