Reklama

Związek Wersow i Friza budował się na oczach internautów. Wiśniewscy poznali się w 2018 roku. Dziś są już nie tylko szczęśliwymi rodzicami ale również zdecydowali się na ślub, którego fragmenty upublicznili w kinowym filmie. Ten krok wywołał sporo kontrowersji w sieci. Odniósł się do tego Jay z "Hotelu Paradise".

Jay z "Hotelu Paradise" o ślubie Wersow i Friza

Wersow i Friz wzięli ślub w tajemnicy. Wraz z zaproszonymi gośćmi wyjechali do Grecji, gdzie złożyli sobie przysięgę. Ślub i wesele influencerów wyniosło ok. dwóch milionów złotych, czym pochwalili się w wywiadzie u Kuby Wojewódzkiego. Jak podkreślił Friz, to nie tylko impreza ale również kilkudniowe wakacje, dla każdego zaproszonego gościa.

Chociaż sama uroczystość była prywatna, to nie brakowało kamer. Wersow i Friz postanowili pokazać urywek ze swojego ślubu w filmie "Friz & Wersow. Miłość w czasach online". Ten krok wywołał w sieci sporo kontrowersji, ze względu na fakt, że influencerzy powtarzali, że to moment z ich życia, którym nie chcą się dzielić. W sieci pojawiło się mnóstwo krytyki, a film został oceniony na zaledwie 1,9 gwiazdek. Jay z "Hotelu Paradise", który jest blisko z uniwersum "Ekipy" w rozmowie z Party.pl, podsumował krótko:

Nie jestem do tego negatywnie nastawiony, jak już mogłem czytać online. Każdy ma swoje życie. Mi się wydaje, że to pewnie jedyny ślub w Polsce, który się zwróci.

Co jeszcze nam powiedział? Zobaczcie nasze wideo.

Zobacz także:

Wersow , Friz
fot Artur Zawadzki/REPORTER
Reklama
Reklama
Reklama