Reklama

Paulina Smaszcz cały czas wzbudza medialne zainteresowanie – nie tylko za sprawą swojego udziału w programie "Królowe Przetrwania", ale również z powodu szczerych wypowiedzi na temat show-biznesu i byłego męża. W rozmowie z Party.pl dziennikarka opowiedziała z czym musi się mierzyć. Mimo że od lat nie pracuje już w telewizji, jej nazwisko regularnie przewija się w mediach – głównie z powodu kontrowersji.

Paulina Smaszcz o życiu w show-biznesie i hejcie

Paulina Smaszcz to postać doskonale znana widzom polskiej telewizji, szczególnie z początku lat 2000. Karierę zaczęła jako dziennikarka i prezenterka, zdobywając popularność dzięki współpracy z największymi stacjami telewizyjnymi w Polsce, m.in. z TVP, gdzie prowadziła poranne pasma informacyjno-rozrywkowe, takie jak "Kawa czy herbata?".

Poza pracą przed kamerą Smaszcz angażowała się również w działania za kulisami – jako producentka, konsultantka medialna oraz specjalistka ds. wizerunku i komunikacji. Jej doświadczenie telewizyjne z czasem przerodziło się w działalność doradczą i szkoleniową, związaną z wystąpieniami publicznymi i budowaniem marki osobistej. Ostatnio jest jednak o niej coraz głośniej, a to za sprawą afer związanych z jej byłym mężem i udziale w reality-show "Królowa Przetrwania". W rozmowie z dziennikarzem Party.pl opowiedziała o swojej obecności w show-biznesie.

Ja nie pracuję w mediach od 17-lat i nadal to się kilka. Ja mówię: ''Kto to czyta?'' Ja przyjęłam taką zasadę kiedy spadł ten cały hejt na mnie, bo ja jestem po prostu szczera, mówię, jak jest. Ja potrafię zakląć, potrafię się wkurzyć. Po proostu jestem sobą i również mam pełną akceptację na to, oczywiście ze względu też na moją edukację i to, czego uczę, że nie wszyscy mnie lubią i co z tego
powiedziała Paulina Smaszcz.

To jednak nie wszystko, co jeszcze miała do powiedzenia dziennikarka! Koniecznie obejrzyjcie nasz materiał wideo powyżej, by dowiedzieć się więcej.

Zobacz także:

Paulina Smaszcz
fot. Artur Zawadzki/REPORTER
Reklama
Reklama
Reklama