"Nie ukrywam, upadłam strasznie". Paulina Smaszcz nie oszczędza też Macieja Kurzajewskiego
Paulina Smaszcz poruszyła temat rozpadów związków. Zwraca uwagę na kobiety, które zostawiane są przez mężczyzn. Porusza też temat Macieja Kurzajewskiego.
Paulina Smaszcz mówi, że kobiety mają niskie poczucie własnej wartości i podkreśla, że badania dotyczące tego tematu są bezlitosne. Dziennikarka dodaje też wprost, że w naszym kraju jesteśmy znacznie bardziej wyrozumiali dla mężczyzn, nawet jeśli chodzi o kontrowersyjne sytuacje. Paulina Smaszcz przyznała też, że ma już za sobą ten trudny czas po rozstaniu, ale nie owija w bawełnę i mówi wprost:
Ja nie ukrywam, ja upadłam strasznie
Paulina Smaszcz znów wbija szpilę Maciejowi Kurzajewskiemu
Paulina Smaszcz w rozmowie z reporterką Party.pl Angeliką Bielską wróciła wspomnieniami do czasu rozstania i rozwodu. Dziennikarka podkreśla, że nie wszystkim podobał się sposób, w jaki radziła sobie w tym trudnym czasie, ale ona sama żyje w zgodzie ze sobą i swoimi zasadami.
Zawsze będzie grupa, która wspiera i druga grupa, która mówi: 'jak ona mogła'. (...) Ja żyje według swojego systemu wartości, według swoich prawd, kręgosłupa moralnego, który zbudowałam przez wiele lat.
Dodaje też, jak jej zdaniem są postrzegane sytuacje, kiedy to mąż zostawia żonę, a jak te kiedy to kobieta decyduje o rozstaniu:
Mężczyznom w Polsce prawie wszystko uchodzi. On zostawia żonę - ja nie mówię teraz o swoim przykładzie, dojrzałe żony, które budowały ich kariery dla młodszej i wszystko jest cudownie, ale kobieta, która zostawia mężczyznę, to już jest nie tak. Musimy też społecznie się zmienić. Każdy ma swoją drogę i ma do niej prawo.
Dziennikarka poruszyła też temat trudnego okresu w swoim życiu, kiedy dowiedziała się, że była oszukiwana i mówi wprost:
Ja nie ukrywam, ja upadłam strasznie, bo dowiedzieć się, że przez tyle lat jest się oszukiwanym i okłamywanym, to jest bardzo trudne, zwłaszcza po rozwodzie, który przebiegł w miarę spokojnie. Jak widać można się podnieść
Zobaczcie cały wywiad z Pauliną Smaszcz w wideo powyżej.