Maja Rutkowski popłakała się podczas wywiadu. Wspomniała jeden z najtrudniejszych dni w życiu
Maja Rutkowski ze łzami w oczach opowiedziała o śmierci swojego ojca. Wacław Plich zmarł w 2021 roku. Żona Krzysztofa Rutkowskiego wróciła wspomnieniami do trudnego czasu: "Błagałam tych lekarzy, klęczałam, była sztuczna nerka, maszyny oddychały za tatę...". Nie ukrywa, że od zawsze mama i tata byli dla niej całym światem.
Maja i Krzysztof Rutkowscy bardzo pięknie mówią o miłości do swoich rodziców. Kilka lat temu Krzysztof Rutkowski stracił zarówno mamę jak i tatę. Niedługo później z ukochanym ojcem musiała pożegnać się także Maja Rutkowski. W emocjonalnym wywiadzie dla Party.pl, opowiedziała o swojej stracie.
Maja Rutkowski o śmierci ojca
Niedawno Rutkowscy świętowali rocznicę komunii syna. Na tę samą datę przypada ich rocznica ślubu kościelnego, o którym było bardzo głośno. Maja i Krzysztof Rutkowscy lubią dzielić się swoimi rodzinnymi relacjami, jednak zazwyczaj dzielą się tym, co radosne. W wywiadzie dla Party.pl, Maja Rutkowski zwierzyła się z jednego z najtrudniejszych okresów swojego życia, którym była śmierć ojca. Podzieliła się tym, jak zniosła ten czas:
Bardzo źle, ale musiałam jakoś to wytrzymać.
Wyznała, że już od wczesnego dzieciństwa obawiała się straty rodziców. Jej wspomnienia sprzed kilkudziesięciu lat poruszają:
Jak miałam 3-4 lata to po cichu wchodziłam do sypialni i patrzyłam czy mama oddycha czy tata oddycha, jak oni się przebudzili to udawałam (...) bałam się do tego przyznać, po co ja tam wchodzę, ale ja zawsze się bałam, że ich stracę. Zawsze dla mnie mama, tata byli całym światem.
Maja Rutkowski straciła tatę, gdy miała 36 lat. Wspomina, że nic początkowo nie zapowiadało tragedii:
Mój tata poszedł na bajpasy, 2% śmiertelności, ale jak się idzie na kanałowe leczenie zębów to też, no i się nie spodziewaliśmy
Tak wspomina ostatnie dni życia swojego taty i chwile, które odcisnęły na niej piętno:
O 15 dostałam informację udana operacja wszystko ok, a o 18 dostaje telefon od męża: jedź szybko do szpitala, bo w każdym momencie tata może umrzeć, no strasznie to przeżyłam.
Błagałam tych lekarzy, klęczałam, była sztuczna nerka, maszyny oddychały za tatę...
Całe poruszające wspomnienie Mai Rutkowski o tacie, odsłuchacie w naszym wideo.
Zobacz także:
- Taki powrót to marzenie. Krzysztof Rutkowski z eskortą i kwiatami powitał Maję na lotnisku
- Tak Rutkowscy świętują rocznicę komunii syna. 11-letni Krzysztof Junior już sam prowadzi auto
