Lili Antoniak o hejcie: "Nie mam na to czasu"
Lili Antoniak, jedna z najgorętszych twarzy młodego pokolenia, w ekskluzywnym wywiadzie dla Party zabrała głos w temacie, który dotyka wielu – także gwiazdy. Mowa o hejcie w sieci, który, jak przyznaje, nie jest jej obcy. Ale sposób, w jaki o nim mówi, zasługuje na szczególną uwagę.
Lili Antoniak zasłynęła w internecie jako twórczyni, która łączy styl, autentyczność i celne riposty. Jej filmiki na TikToku i Instagramie biją rekordy popularności, a liczba obserwujących rośnie z dnia na dzień. Ale Lili to nie tylko influencerka – to również aspirująca artystka, która coraz śmielej wchodzi do świata mody i muzyki. Jej energia, charakterystyczny styl i bezpośredniość sprawiły, że dziś śmiało mówi się o niej jako o "głosie młodego pokolenia".
Jak Lili Antoniak reaguje na hejt?
Zapytaliśmy Lili Antoniak, jak odnosi się do hejtu, który jak wiadomo, w sieci jest obecny niemalże na każdym kroku. Nasz redaktor wyciągnął dwa hejterskie komentarze dotyczące Lili, które brzmiały:
Kolejna nienadająca się na matkę.
Ktoś liczy, ile ona już tych dzieci naprodukowała?
Lili Antoniak wyjawiła, że nie przejmuje się takimi komentarzami, gdyż nie wie, kto siedzi po drugiej stronie ekranu. Ważne jest, aby skupić się na sobie, a nie wylewać na kogoś hejt.
Śmieszne jest z tym naprodukowaniem dzieci. Dwójka to jest naprodukowanie dzieci? Naprawdę?
Co jeszcze wyjawiła nam Lili Antoniak? Zobaczcie sami w powyższym wideo.
Zobacz także: Wieści na temat Aleksandra Sikory okazały się prawdą. Plotkowali o tym od dawna

Piotr Kamionka/REPORTER EastNews