Dlaczego Marcin Hakiel nie był przy porodzie syna? Tancerz zdradza kulisy narodzin Romeo
Marcin Hakiel i jego partnerka Dominika w grudniu powitali na świecie swoje pierwsze wspólne dziecko. Tancerz w rozmowie przed kamerą opowiedział o porodzie, pierwszym przytuleniu syna i nowej rzeczywistości, która - jak sam przyznaje - nie była dla niego wielkim szokiem. Jak odnajduje się w roli ojca małego Romeo? Sprawdź nasze wideo.
Po głośnym rozwodzie z Katarzyną Cichopek, Marcin Hakiel odnalazł miłość u boku Dominiki Serowskiej. Para w grudniu powitała na świecie swoje pierwsze wspólne dziecko – syna Romeo. To już trzecia pociecha choreografa, który razem z byłą żoną wychowuje także nastoletnich Adama i Helenę. Jak Hakiel odnalazł się w nowej roli? Tancerz zdradził kulisy porodu i pierwszych chwil z synem.
Marcin Hakiel o narodzinach syna
Marcin Hakiel w rozmowie przed kamerą otworzył się na temat wyjątkowego momentu, jakim były narodziny jego syna Romeo. Choreograf zdradził, że poród odbył się przez cesarskie cięcie, a cały proces przebiegł zgodnie z oczekiwaniami. Dla Hakiela jednym z najbardziej wzruszających momentów było pierwsze przytulenie dziecka.
Wszystko było okej. Super ten moment, jak dostajesz dziecko właśnie do tego pierwszego przytulenia. Jest magiczny. To są takie chwile, które pamięta się do końca życia.
Tancerz dodał, że nie mógł być obecny na sali porodowej, co wynikało z procedur medycznych.
Nie byłem, bo to było akurat cesarskie cięcie, więc to jest wtedy niewskazane. Ale w sumie to 20 parę minut i potem już młody był.
Co jeszcze zdradził Marcin Hakiel? Jak wygląda jego codzienność z synem Romeo? Tego dowiecie się z naszego wideo
Zobacz także:
- Marcin Hakiel ujawnił drugie imię synka. Jeszcze bardziej oryginalne niż Romeo?
- Kurzajewski miał mocne wsparcie. Tak w "TzG" kibicowali mu syn i Katarzyna Cichopek
Chcesz zobaczyć tę treść?
Aby wyświetlić tę treść, potrzebujemy Twojej zgody, aby YouTube i jego niezbędne cele mogły załadować treści na tej stronie.