Reklama

Ania i Kuba z 10. edycji "Rolnik szuka żony" zaskakują fanów tempem, w jakim rozwija się ich relacja - dopiero co ogłosili zaręczyny, a w świątecznym odcinku show stało się jasne, że para spodziewa się dziecka! A jak rolniczka i jej partner podchodzą do kwestii popularności, która przyszła po emisji hitu TVP? Zdradzili nam szczegóły.

Reklama

Tak Ania i Kuba z "Rolnika" radzą sobie z popularnością

Ostatnia, 10. edycja programu "Rolnik szuka żony" przyniosła nowe twarze, których losy śledzą widzowie, a rolnikom i rolniczkom - miłość na całe życie. Udany związek udało się stworzyć Ani i Kubie - rolniczka i jej ukochany cieszą się wspólnym czasem, a ich relacja rozwija się w zaskakującym tempie - niedawno Ania i Kuba z "Rolnik szuka żony" ogłosili, że będą mieli syna.

Jak zakochani radzą sobie z popularnością, która jest nieodłącznym elementem udziału w miłosnym show TVP? Naszej reporterce, Natalii Cieślak, zdradzili swoje podejście do tematu.

Czasami można mnóstwo o sobie rzeczy się o sobie dowiedzieć z internetu (...) to jest zabawne z jednej strony, ale z drugiej strony pojawia się mnóstwo negatywnych komentarzy (...) Nie żyjemy tym, co się dzieje w internecie
- przyznał Kuba.
Nie czytam tego skrupulatnie (...) ludzie lubią oceniać generalnie ludzi - nikt wprost nie powie Ci: wyglądałaś źle, ale napisać już jest łatwiej
- dodała Ania.

Co jeszcze Ania i Kuba z "Rolnik szuka żony" wynieśli z programu w kontekście popularności, a nawet mądrości życiowej dotyczącej rozstań i zmian? Zobaczcie, co nam zdradzili.

Reklama

Zobacz także: Nicola z "Rolnika" zaczyna nowy rozdział: "Nawet nie wiesz, jak mnie zaskoczyłeś"

Ania i Kuba z Rolnik szuka żony
Instagram @jakub_manikowski
Reklama
Reklama
Reklama