Drugi sezon "Love Never Lies" ostatecznie dobiegł końca. W odcinku dodatkowym mogliśmy dowiedzieć się więcej na temat obecnego życia uczestników. Spore emocje wywołały zwierzenia Amandy i Kornela, u których sporo się działo po opuszczeniu willi. Niespodziewanie w studiu pojawili się goście, a widok jednego z nich mocno uderzył w Amandę.

Reklama

Amanda zalała się łzami w "Love Never Lies. Reunion"

Druga edycja "Love Never Lies" dostarczyła nam jeszcze więcej wrażeń, niż poprzednia. W tym sezonie nie brakowało dram, kłamstwa i intryg. Jedną z par, która w programie przeżyła najwięcej wzlotów i upadków, byli Amanda i Kornel, którzy w tamtym momencie byli ze sobą od 9 lat! Niewyjaśnione historie z przeszłości pchnęły ich jednak, do wzięła udziału w show, a zdarzenia, do jakich doszło w willi, ostatecznie przekreśliły ich związek.

W ostatnim odcinku, czyli w Reunion, oboje przyznali, że po powrocie do Polski spotykali się z innymi osobami i chociaż nie widzą zbytnio szans na naprawienie swojej relacji, wciąż żywią do siebie uczucie. Co więcej, Amanda nadal nie potrafi pogodzić się z tym, że w programie Kornel dobierał się do singielki, jaka go odwiedziła, czyli Iwony. Przyznała również, że chociaż dostrzega w tym znaczną jego winę, to także i do kobiety żywi dużą niechęć. Niespodziewanie w studiu pojawiła się właśnie Iwona, której towarzyszył Maciek, czyli singiel, którego dobrano do Amandy. Wtedy była ukochana Kornela, zdobyła się na szczere wyznanie, przyznając, że stale porównuje się do singielki, co wynika z licznych jej kompleksów. Nie potrafiła powstrzymać przy tym łez.

Ja się cały czas do niej porównuje. Ona ma zrobiony biust, jest ładna dziewczyna. Ma wszystko to, czego ja nie mam, a on by chciał

W rozmowie z nami Amanda odniosła się do ogromnej niechęci w stosunku do Iwony, którą podczas Reunion widziała pierwszy raz na żywo. Przyznała, że nie jest w stanie nawet na nią patrzeć.

Rozsądek mi podpowiada, że wiem, że to Kornel głównie tutaj zawinił, ale jednak ja jestem niestety tak zakompleksiona, że po prostu łatwiej mi jest przelać swoją gorycz na nią, niż na niego. Też ona mi jest obcą osobą, więc wiadomo, łatwiej jest przelać na kogoś obcego. Ona wprowadza mnie w kompleksy, ja nie jestem w stanie patrzeć na tą dziewczynę, od razu mam widok Kornela dobierającego się do niej i nie jestem w stanie po prostu siedzieć z nią w jednym miejscu. Może kiedyś...

Tymczasem w sieci pojawia się wiele pochlebnych komentarzy pod adresem Iwony. Widać, że singielka bardzo przypadła widzom do gustu i pod postami na profilu programu piszą: "Myślę, że to bardzo spoko dziewczyną, a Kornel i Amanda to sami nie wiedzą, co chcą", "Perfekcja w każdym najdrobniejszym calu", "Cudowna jesteś Iwonko".

Zobacz także

Amanda i Kornel wyjawili także, jakie mają dziś relację z innymi uczestnikami "Love Never Lies". Co takiego nam zdradzili? Obejrzyj wideo, żeby się przekonać!

Reklama

Zobacz także: Sandra wściekła się na Billa w "Love Never Lies. Reunion". W tle wątek z inną uczestniczką show

Amanda i Kornel Love Never Lies
Amanda i Kornel Love Never Lies fot. Marcin Oliva Soto
Reklama
Reklama
Reklama