Marek brudasek, Szymon szuka parobka, Monika jest zimna! Hejt na rolników z "Rolnik szuka żony"!
Marek brudasek, Szymon szuka parobka, Monika jest zimna! Hejt na rolników z "Rolnik szuka żony"!
1 z 6
W każdej edycji "Rolnik szuka żony" przychodzi moment, w którym widzom nie podoba się zachowanie głównych bohaterów, czyli rolników. Ale nigdy tak szybko na prawie wszystkich nie lał się jad jak w tej edycji. Obrywa się im równo od pierwszego odcinka wszystkim. Może Łukasz jest najmniej hejtowany, ale generalnie Marek to "brudasek", Monika szuka konia, nie męża, a Zbigniew i Szymon - parobka do pracy.
Wpisów i analiz bohaterów i bohaterek show jest bardzo dużo. Czy w tej edycji widzowie są bardziej krytyczni, czy może zachowanie rolników i rolniczki nie przypadło im do gustu? Przeczytajcie oceny i opinie widzów o rolnikach z Rolnik szuka żony 3 w naszej galerii.
A tu mała próbka podsumowująca rolników z tej edycji, jeden z komentarzy na Facebooku Rolnik szuka żony 3.
Zbigniew szuka takiej no wiesz... kobiety, żeby pokazała, że jej zależy trochę, takiej no wiesz... Widać, że chętnie by szarpnął Irenkę... Stary erotoman gawędziarz, Marek... Ok, samotny facet z dwójką dzieci i gospodarstwem, ale widać, że niechluj i tu już nie chodzi o to, że ma dużo roboty, po uczestniczkach sądzę, że nie chcą, aby je wybrał tak naprawdę (poza czarną wdową hehe). Pewnie zostanie sam jak patyk i tak, Szymon wybierze pewnie tę laskę, co tańczył z nią na polanie - pasują jak dla mnie idealnie :D ona cichociemna, on typowy katolik... Łukasz wybierze pewnie tę z którą randkował (chociaż tępawa się wydaje, wcześniej myślałam, że blondyna go zaczaruje, co ma zębiszcze podobne do niego). Rolniczka drętwa jak nie wiem, po niej oczekiwałam czegoś więcej, a tu co odcinek to jakieś extreme zadania wymyśla, mało rozmawia z chłopakami, widać, że w głowie jej praca, konie itp. Jak dla mnie nie pasuje do tego programu...
Zobacz także: Zobacz pierwszy pocałunek w Rolnik szuka żony 3! Łukasz i Patrycja nie tracą czasu... WIDEO
2 z 6
Monika z Rolnik szuka żony 3 zalazła widzom za skórę tym, że nie daje mężczyznom się wykazać, dryguje rządzi i komentuje, że są we wszystkim gorsi od niej. Jest zimna i sztywna, a od mężczyzn woli konie...
No to Monika zaszalała. Oczywiście rozrywka musi być "pod nią" by pokazać chłopakom, że we wszystkim jest najlepsza. Ciekawe który facet zdecyduje się iść pracować na wieś będąc wegetarianinem. Na początku wymieniła z 20 obowiązków jakie czekają na ewentualnego wybranka i już widzę jak po kilkunastogodzinnej ciężkiej pracy facet wraca do domu na kolacje i zamiast schabowego zjada sałatkę z pomidorów... Śniadanie: zielenina, obiad: wiadro marchwi, kolacja: zielenina... życie jak dla konia, jak nasza szkapa. Wymagania ma większe niż te przeszkody dla koni.
Problem jest chyba taki, że facet, jakiego ta pani potrzebuje- czyli silny, zaradny, energiczny, pomysłowy (tzw. "samiec alfa"), to raczej ma setki własnych spraw, biznesów, planów, ciekawe hobby czy coś w tym stylu. Trudno będzie taka osobę skusić, żeby rzuciła swoje aspiracje, zamieszkała na gospodarstwie i tak po prostu pomagała przy cudzym pod obstrzałem całej rodziny... I podniecała się Halinką. Żadnej zalotności, empatii, tylko aby facet akceptowali jej świat... a w programie pokazany nudny świat - czytamy w jednym z komentarzy na Facebooku programu.
Inne komentarze?
"U mężczyzn szukam cech konia"
"Szuka kaskadera , a nie męża"
"Bazarowa stylówa, przeciętna uroda i wymagania nieziemskie"
"Tu żeby się zgłosił Karino albo Łysek z pokładu Idy to byłaby inna rozmowa a tak to trochę sztywno"
"Chyba trudno jej będzie kogoś znaleźć... Gdyby była kobietą z powieści Jane Austen, albo sióstr Bronte to byłoby łatwiej, bo wtedy wszyscy faceci jeździli na koniach...
"Dziewczyna bez polotu, tak na prawdę nie wiadomo czego ona szuka...hmmm miłości czy koniuszego"
Dlatego według widzów Monika nie znajdzie partnera, który jej sprosta.
Faceci niestety nie lubia takich "lasek", ktore sa we wszystkim, lepsze, szybsze, odwazniejsze, czasem madrzejsze, ona jest jak facet troche, chce im imponowac, a juz taka natura ludzka, ze to facet chce imponowac kobiecie i czuje sie niezrecznie i glupio jak prawie na kazdym polu przegrywa z kobieta, ona ich do siebie zniecheca..
3 z 6
Rolnik Marek, facet z humorem i dystansem, ale jak oceniają widzowie o czystość to on nie potrafi dbać, ani domu, ani siebie. Komentarze pod względem higieny rolnik są bezlitosne! Widzowie nie lubią u niego też tego, że niezbyt jest zdecydowany.
Pan Marek to taki brudasek z zbyt wielkim mniemaniu o sobie. Jak dla mnie nie ma nic do zaoferowania kobiecie po za pracą na gospodarstwie. Ten jego tekst ze może nie jest za ładna... No proszę. Debil i brudas!!!!! - czytamy na Facebooku Rolnik szuka żony 3.
A inne?
No mistrzyni? "mój tata lubi coś czego ty nie lubisz ma zadbane dłonie"??? Dobrze mu powiedziała bo brudas z niego.
Temu Panu nawet woda święcenia nie pomoże! Jak kto nie ma nawyku higieny osobistej to nikt Go nie namówi ani nie zmieni chyba że ma chwilę! A kobietka bardzo pozytywna.
Każdy ma swoje zdanie mam i Ja. Na tego mężczyznę to mi ręce opadają ! On myśli, że ma Bóg wie co! To może im się śmiać prosto w twarz ? Kobiety się starają. Nawet okna mu malują. A on co ? Jeszcze wydziwia. Polecam sprzedać partie ptactwa i kupić sobie porządny szampon, i koszule. Jak już chce świecić.
4 z 6
Zbigniew rolnik wdowiec, tak po wizytówce wszystkim się podobał, a na wizji nie zrobił dobrego wrażenia. A toż że babiarz, a to że tylko młode kobiety mu się podobają, a sam jest starszy. A do tego, że jest nie zdecydowany i nieelegancki względem kobiet. Co piszą widzowie?
Zbyszek masakra...sam.nie wie czego chce.raz Irenka elegancka i super, za chwilę damusia. Potem że Bogusia super zaradna a za chwilę że mądrala.jezuu dogódź tu... - czytamy na Facebooku programu. A inne?
Ja się pytam. To jest Rolnik szuka żony czy Rolnik szuka parobka do pola??? Dobrze mu Irenka powiedziała.że ona zajmie się domem a on niech zasuwa w polu,zresztą nie ma aż tyle tych hektarów.
Odnoszę wrażenie, że Zbyszek szuka sobie kobiety do roboty tylko i wyłącznie i na każdym kroku je testuje czy sobie poradzi przy takim czy takim zajęciu i czy nie będzie mu zrzędziła jak jej rozkaże traktor myć czy drzewo zbierać. A jak bedzie protestowała to powie: no przeciez widziałaś ten tego jak to na gospodarstwie wyglada, nie ma czasu na amory.
Zbyszek stary zbok i burak.
Sexmaster z pana Zbigniewa.
Zgoszkniały stary pierdziel,potrzebuje kobiety tylko do łóżka,szkoda obu pań,wrrr.
5 z 6
Rolnik Łukasz jest uważany za najprzystojniejszego i najbardziej chętnego z rolników, by znaleźć sobie żonę. Ale fani programu posądzają go, że poszedł do telewizji dla lansu oraz, że pewnie pieniądze ma od rodziców na swoje podróże... Co jeszcze piszą widzowie na Facebooku programu Rolnik szuka żony?
I kto mi wmówi, że w tych czasach rolnik ma ciężko i zyje skromnie? Teraz maja git majonez skoro stać na takie podróże a one grosze nie kosztują. Pedalem nie jestem ale brzydki nie jest wiec nie wierze ze sam by nie znalazl kobiety na zycie... Tu raczej o lans chodzi moim zdaniem.
Za pieniądze rodziców podróżuje.
Może jest sam przez Mamusię która jest przy nim chyba nie zawsze potrzebna, jeśli ona ciągle się tak wtyka to się nie dziwię że jest sam. Nadzieja w tym że on chce zamieszkać osobno .... No mila jest ale czy to nie jest tak na pokaz ?
6 z 6
Rolnik Szymon głęboko wierzy w Boga i takiej kandydatki szuka, która podziela jego poglądy i zasady. Widzom nie podoba się, że chce dziewczyny, która będzie u niego pracownikiem! Jednak Szymon tak jak Łukasz wzbudza sympatię. Na Facebooku czytamy takie komentarze.
Kobieta dla niego ma być służka..Tak wiec zamiast on jako chrześcijanin usługiwać innym, chce żeby kobieta mu kożuszek z mleczka przecedzała.Dobrze, ze się nie każe łyżka karmic:))
Tam na pewno już była jakaś narzeczona, tresowała ją mamusia Szymonka i król złoty. Pewnie pojechała na studia, zobaczyła, że może mieć lepsze życie z kimś kto ją uszanuje, a nie z krowodojem wydającym polecenia.
Ja widzę że to fajny chłopak jest. Owszem trochę maminsynkowaty (a jaki ma być skoro mieszka z matką, a ojciec już stary śpiewa kuranty i pije nalewki xD), ale żona go przestawi na swoje, to normalne. Ponadto ja nie dostrzegam u niego agresji i despotyczności. Dba o zwierzęta, tłumaczy wszystko zrozumiale, także nie ma chorej sytuacji jak u co poniektórych.
Niby sympatyczny i naturalny, nie udaje kogoś, kim nie jest, ale na męża bym go nie chciała...
Zobacz także: Ślub od pierwszego wejrzenia: Jak przebiegały pierwsze śluby w ciemno? Trema i rozczarowanie? RELACJA