Natalia z "Rolnik szuka żony", niedoszła żona Pawła z programu, postanowiła podsumować swój ostatni 2020 rok na Instagramie. Oczywiście głównym punktem jej wpisu było uczestnictwo w programie "Rolnik szuka żony". Natalia w swoim wpisie zdradziła, że znała Pawła... jeszcze przed programem! Jak to możliwe? Okazuje się, że na początku 2020 roku Natalia zupełnym przypadkiem zainteresowała się szkockimi krowami i tak w sieci znalazła informacje o Pawle, który później okazał się być uczestnikiem "Rolnik szuka żony":

Reklama

2020... Dużo się działo... Odzyskałam SIEBIE... Dzięki albo przez pandemię miałam czas dla siebie... PRZEMYŚLENIA... Na początku 2020 znalazłam przypadkiem szkockie krowy, które bardzo mnie zainteresowały. W kwietniu okazało się, że Pan, którego vlogi oglądałam, będzie w pewnym programie, teraz wybaczcie nazwę. To show, do którego przez to wszytko, przez chęć zmiany życia i poznanie kogoś totalnie innego odważyłam się zgłosić!!! - czytamy we wpisie Natalii z "Rolnik szuka żony".

Natalia z "Rolnik szuka żony" powiedziała też, że mimo że rok 2020 był nie najłatwiejszy, jej podejście do tego co ma, diametralnie się zmieniło:

Odważyłam się zmienić pracę !!! ZACZĘŁAM DOCENIAĆ, TO CO MAM, a mam dużo... mam rodzinę, która mnie wspiera, pracę, (...) mam odwagę i siebie!!! Nową starą siebie!!!! Poznałam nowych ludzi, którzy zostali w moim życiu! (...) Zaczęłam znowu nosić spódnice i sukienki, czyli odkryłam w sobie kobietę, bo to, że jestem mega wrażliwa i delikatna, to co innego i tego akurat nie lubię... Zrobiłam się trochę bardziej twarda życiowo i bardzo samodzielna - tak i nie wstydzę się tego powiedzieć na głos - relacjonowała Natalia.

Natalia z "Rolnik szuka żony"

Żałujecie, że nie wyszło jej z Pawłem, który ostatecznie wybrał Martę?

Zobacz także
Instagram
Reklama

Dla Natalii był to wyjątkowy rok, mimo że ostatecznie Paweł jej nie wybrał.

Instagram
Reklama
Reklama
Reklama