Marta Paszkin z "Rolnik szuka żony" opublikowała zdjęcie Pawła Bodziannego w mediach społecznościowych i nie ukrywa, że był "to dla niego bardzo trudny rok". Co się wydarzyło? Do tej pory para sprawiała wrażenie szczęśliwych i nie informowała o trudnej sytuacji...

Reklama

Marta Paszkin z "Rolnik szuka żony" o trudnym roku u Pawła

Marta Paszkin i Paweł Bodzianny z "Rolnik szuka żony" są najpopularniejszą parą w historii hitu TVP, zaraz po Annie i Grzegorzu Bardowskich. Para niedawno została rodzicami i w mediach społecznościowych prezentowali mnóstwo zdjęć, ciesząc się wspólnym szczęściem. Teraz przyszedł czas na dramatyczne wyznanie! Marta Paszkin udostępniła na Instastory najnowszy film Pawła Bodziannego, w którym mówi wprost, że ma za sobą najgorszy rok...

Mąż po dłuższej nieobecności wstawił filmik na YouTube, to dla niego bardzo trudny rok - napisała w relacji na Instastory Marta Paszkin.

Na nagraniu Paweł Bodzianny poinformował, dlaczego ostatnio tak rzadko publikuje nowe filmy i nie ukrywa, że po narodzinach Adama ma zdecydowanie mniej wolnego czasu.

Witam, w filmie opowiadam po krótce o tym dlaczego tak długo mnie tu nie było i dlaczego jest to najgorszy jak do tej pory rok w hodowli. - napisał Paweł Bodzianny.

Rolnik w nagraniu ze szczegółami opisuje wydarzenia z ostatniego roku i nie ukrywa, że nie brakowała dramatycznych wydarzeń:

Myślę, że przez te 12 lat jest to najgorszy rok w hodowli, jaki miałem do tej pory. Od samego początku nie wydarzyło się tyle złych rzeczy, co w ciągu tego jednego roku. Wymienię takie, które mi przyjdą teraz do głowy: jedno drzewo przygniotło mi mojego byka i zginął na miejscu, później Marysia urodziła cielaka, porzuciła go i nie udało się go uratować, dwa cielaki straciłem przez wilki, przyszła też najgorsza susza. - mówi wprost Paweł Bodzianny w filmie opublikowanym w serwisie YouTube.

Zobacz także
Instagram / marta_paszkin

Zobacz także: „Rolnik szuka żony”: Marta Paszkin zdradza sekret swojej diety. To dlatego tak szybko wróciła do formy?

Rolnik i zdobywca tytułu Najlepszego Farmera nie traci wiary w lepszą przyszłość i mówi wprost, że poza tymi incydentami dalej prowadzi hodowlę i nie zamierza się poddawać.

A tak poza tym, to jest wszystko dobrze - dodał na koniec Paweł Bodzianny z "Rolnik szuka żony".

Trzymamy kciuki za kolejny zdecydowanie lepszy rok!

YouTube /Paweł Farmer

YouTube / Paweł Farmer
Instagram @marta_paszkin
Reklama

Reklama
Reklama
Reklama