"Rolnik szuka żony": Marta Paszkin pokazała ciążowy brzuszek! Jest już naprawdę duży
Była uczestniczka "Rolnik szuka żony" jest już w zaawansowanej ciąży. Widać, że narodziny dziecka Marty i Pawła zbliżają się wielkimi krokami!
Marta Paszkin z "Rolnik szuka żony" opublikowała na Instagramie nowe zdjęcie na którym pozuje w dopasowanej stylizacji i pokazuje naprawdę duży brzuszek. Żona Roberta Bodziannego jest już w zaawansowanej ciąży i wkrótce na świecie pojawi się ich pierwsze dziecko. Spójrzcie tylko na najnowsze zdjęcie Marty Paszkin! Przyszła mama wygląda świetnie.
Marta Paszkin z "Rolnik szuka żony" pochwaliła się dużym brzuszkiem
Marta i Paweł wzięli udział w siódmej edycji "Rolnik szuka żony". Między uczestnikami wielkiego hitu Telewizyjnej Jedynki zaiskrzyło już podczas pierwszej rozmowy. I chociaż w jednym z odcinków doszło między nimi do nieporozumienia i Marta chciała opuścić program, to rolnik zrobił wszystko, żeby jego faworytka zmieniła swoją decyzję. Tak też się stało, a Marta i Paweł mieli czas, żeby się bliżej poznać. Dziś wiemy już, że para zakochała się w sobie i zaledwie kilka tygodni temu powiedziała sobie "tak". Przed ślubem zakochani ogłosili również, że wkrótce zostaną rodzicami. Okazało się wówczas, że Marta Paszkin z "Rolnik szuka żony" jest już w piątym miesiącu ciąży. I chociaż początkowo przyszła mama ukrywała rosnący brzuszek to dziś z dumą go prezentuje.
Marta Paszkin opublikowała właśnie nowe zdjęcie na Instagramie, na którym widać, że jej brzuszek jest już naprawdę spory!
Jak już wiemy, Marta Paszkin i Paweł Bodzianny z "Rolnik szuka żony" spodziewają się syna i wybrali już dla niego imię. Kilka tygodni temu Marta szczerze przyznała, że razem z Pawłem przez ponad pół roku starali się o dziecko. Dziś wiemy już, że ich pociecha ma przyjść na świat już w czerwcu.
Oglądaliście siódmą edycję "Rolnik szuka żony" z udziałem Marty i Pawła? Kibicowaliście tej parze od samego początku?
Zobacz także
Zobacz także: "Rolnik szuka żony": Marta Paszkin i Paweł Bodzianny długo starali się o dziecko! "Trochę się zaczęłam stresować"