Reklama

Joanna i Kamil z "Rolnik szuka żony" za kilka tygodni powiedzą sobie sakramentalne "Tak", a do tego wyjątkowego dnia przygotowują się od dwóch lat. Para nie ukrywa, że dłuższy czas pozwolił im na bezstresową organizację wesela i mają nadzieję, że ich goście będą doskonale bawili się na sielskim, wiejskim weselu. Nie zabraknie atrakcji...

Reklama

Joasia i Kamil z "Rolnik szuka żony" o swoim hucznym weselu

Joasia i Kamil z "Rolnik szuka żony" to jedna z najmłodszych par w historii randkowego hitu TVP, która znalazła w nim miłość. Oboje spełnili marzenie o rodzinie i na świecie pojawiła się ich córeczka Tosia. Teraz para po dwóch latach przygotowań w końcu stanie przed ołtarzem, a Joanna już odebrała suknię ślubną od projektanta Macieja Domańskiego. Przed ślubem para udzieliła wywiadu dla serwisu "Planujemy wesele" i zdradzili, że choć wybór miejsca na ślub nie był łatwy to udało im się dogadać:

Udało się dogadać, co do miejsca ślubu i wesela i będzie to w moich stronach. Jesteśmy już na miejscu, powoli wszystko przygotowujemy - powiedziała Joanna dla serwisu planujemywesele.pl

Joasia i Kamil planują huczne wesele i na uroczystość zaprosili ponad 200 osób, ale ostatecznie spodziewają się mniejszej ilości gości:

Zaprosiliśmy ponad 200 osób, czekamy jeszcze na potwierdzenia, ale myślimy, że finalnie będzie nas około 150.

Co ciekawe, para postarała się o dodatkowe atrakcje na weselu. Joanna zdradziła szczegóły:

Wszystko mamy już zarezerwowane. Z atrakcji na pewno będzie to księga gości, która będzie też dla nas pamiątką. A dla gości planujemy gazetę weselną.

Instagram / Fot. @onelove_weddingphoto

Zobacz także: "Rolnik szuka żony": Joanna nie pokazuje się z Kamilem, a fani się martwią. Wyznała prawdę. "Ciężko mi"

Para podobnie jak Adrianna i Michał nie korzysta z pomocy wedding plannera, ale sami skupili się na organizacji wesela, a w zasadzie robiła to Joanna, a potem wspólnie akceptowali razem z Kamilem kolejne pomysły:

Asia jest bardziej osobą planującą. Wybiera, podsuwa mi pomysły. A później siadamy, analizujemy, co będzie opcją przydatną, co mniej przydatną. Próbujemy znaleźć kompromis i działamy dalej. - powiedział Kamil

Zobacz także: "Rolnik szuka żony": Marta Manowska nie przyszła na wesele Ady i Michała: "Zaprosiliśmy ją, ale..."

Joanna nie ukrywa, że nie zależało im na pięknej nowoczesnej sali, ale postawili na klimat tradycyjnego wesela z poprawinami, a nawet poprawinami poprawin.

Szczerze mówiąc to jest typowa wiejska sala, nie jest to dom weselny w bieli, jak większość teraz. Chcemy zrobić typowo swojskie wesele, takie jak było kiedyś. Gdzie ludzie się dobrze bawili bez żadnych wymysłów. - mówi wprost Joanna.

Instagram / joasia_wielgosz

Instagram / Fot. @onelove_weddingphoto

Reklama

Reklama
Reklama
Reklama