FINAŁ "Rolnik szuka żony 4"! Zbyszek nie wybaczył Ewie przykrych słów na temat mamy. Przez nią też nie wyszło mu z Iwoną?
FINAŁ "Rolnik szuka żony 4"! Zbyszek nie wybaczył Ewie przykrych słów na temat mamy. Przez nią też nie wyszło mu z Iwoną?
Polały się łzy!
1 z 8
Za nami 12. i zarazem finałowy odcinek czwartej edycji "Rolnik szuka żony". Po dwóch miesiącach od randek rolników i rolniczki z programu uczestnicy ponownie spotkali się by omówić wydarzenia ostatnich miesięcy i zdradzić, które związki przetrwały, a kto nie znalazł miłości w programie, ani poza nim.
Jednym z uczestników, któremu się nie udało jest Zbyszek. 42-letni rolnik wybrał w programie i zaprosił do siebie na gospodarstwo Iwonę i Ewę. Jednak z żadną z nich nie stworzył więzi. Powód? Prawdopodobnie rolnika zniechęciły przykre komentarze kobiet na temat jego mamy, która wydawała im się nadopiekuńcza wobec Zbyszka i że wychowała w staromodnym modelu rodziny. Kobieta ma robić w domu wszystko za mężczyznę. Od pierwszego dnia były zgrzyty na ten temat między mamą, Zbyszkiem, a kandydatkami.
Żalu nie mam, ale było mi przykro. Takie może są, tak trafiłem. Tak wybrałem.
Iwona przyjechała szybciej i była inna, a po przyjechaniu Ewy całkowicie się zmieniła. Nie próbowały nas poznać. I od razu oceniały. Były przekonany, że wiedzą lepiej.
Ja nie próbowałem tego prostować. Chyba czegoś nie zrozumiały, przesłania tego programu - powiedział Zbyszek.
Jak teraz układają się relację między Zbyszkiem, a Iwoną i Ewą?
Zbyszek prosto w twarz powiedział Ewie, że zabolały go jej słowa pod adresem jego mamy i że to było bardzo przykre. Co dokładnie powiedział? I co na to Ewa? Kobieta twierdzi, że jest bardzo wrażliwą osobą, w co nie do końca wierzy Marta Manowska!
Przeczytajcie ich wymianę zdań na następnej stronie.
Zobacz także: Rolnik szuka żony 4: Rolniczka jest rozczarowana randką, Mikołaj żegna jedną damę, a u Zbyszka hejt na jego mamę. Relacja!
2 z 8
Chciałabym założyć rodzinę, jestem gotowa na zmiany - to są twoje słowa - powiedziała Manowska do Ewy. - Co się stało z tymi słowami? Kim ty jesteś tak naprawdę? Jaka jest Twoja prawdziwa twarz? - dopytywała
- A zarzucasz mi dwulicowość? - odparła zdenerwowana Ewa
- Pytam tylko, która Ewa jest prawdziwa - odparła ze spokojem Marta.
3 z 8
- Ta, która jest wrażliwa. Wszyscy moi znajomi twierdzą, że jestem wrażliwa i boję się skrzywdzenia - odparła kobieta.
- Ale skrzywdzić kogoś potrafisz - wtrącił się Zbyszek. - Stwierdzenie, że Ty się tu widzisz, ale bez mojej mamy, to chyba nie obejrzałaś dokładnie wizytówki. Ona tam była i ona tam zostanie. Nie można kogoś wyrzucać, bo albo ona albo ja. Moja mama była obrażona tym stwierdzeniem. Ona sobie na to nie zasłużyła. Bo ona ciężko na to wszystko pracowała, a nie poznając jej, a krytykując, to trosze za dużo było powiedziane. Nie dam, żeby ktoś ją obrażał - dodał.
Co na to Ewa?
4 z 8
Jeśli Twoja mama poczuła się obrażona, to bardzo przepraszam za to. Według mnie mama jest bardzo ciepła i kocha Zbyszka bardzo. I to widać w jej opiece nad nim. Ale może brakuje trochę tej wolności, żeby poczuł. Jej kiedyś zabraknie. Znaczy ja Twojej mamie życzę jak najlepiej i żeby jak najdłużej jej zdrowie dopisywało i mogła ci pomagać - powiedziała Ewa.
Co na to Zbyszek?
5 z 8
Może i przeprosiła moją mamę, ale to już nic nie zmieni. Za dużo słów zostało powiedziane...
6 z 8
Manowska do rozmowy zaprosiła Iwonę, kolejną kandydatkę Zbyszka. Kobieta zapytana przez Manowską, co się stało, że nie wyszło... Nie umiała odpowiedzieć. Inicjatywę przejął Zbyszek.
Kiedy Iwona przyjechała odniosłem wrażenie, że coś może z tego być. Ale jak przyjechała Ewa, to się zmieniło. Taki mam żal do Ewy, że namieszała dużo. Może jak dłużej byśmy byli sami, może by coś z tego było, ale Ewa manipulowała. Mnie to zniechęciło, bo lubiłem z Tobą rozmawiać...
Manowska zapytała Iwoną, czy gdyby to inaczej się potoczyło, to coś by się udało. Co na to Iwona?
7 z 8
- Gdybać zawsze możemy, ale chyba nie ma co dalej tego ciągnąć.
- Nie ma powrotu do czegoś między wami? - zapytała Marta Manowska.
- Myślę, że może być przyjaźń - powiedział Zbyszek.
- To będzie najlepsze rozwiązanie - stwierdziła Iwona.
8 z 8
Marta Manowska znowu wzruszyła się z powodu losu Zbyszka, któremu nie wyszło w programie.
Zmienia się Zbyszek, zmienia się gospodarstwo, zmienia się życie. Będziemy za ciebie mocno trzymać kciuki, abyś tę zmianę znalazł w drugim człowieku. Żebyś stworzył dom z taką wrażliwością. Bo jesteś wspaniałym człowiekiem - powiedziała.