"Przez pierwsze pół roku płakałam". Kamila Boś z "Rolnika" jeszcze nigdy nie była tak szczera
Kamila z "Rolnik szuka żony" samodzielnie prowadzi świetnie prosperującą pieczarkarnię. Nie oznacza to jednak, że nie zmaga się z poważnymi problemami. Pierwszy raz tak szczerze o nich opowiedziała.
Kamila z "Rolnik szuka żony" już w programie udowodniła, że jest silną kobietą i doskonale sobie radzi z prowadzeniem własnej pieczarkarni. Co więcej, Kamila cały czas rozwija swoją firmę i ostatnio mogła pochwalić się wielkim sukcesem. W rozmowie z reporterem Party.pl opowiedziała o problemach, jakie ją spotkały i poruszyła też temat swoich rodziców.
Kamila Boś szczerze o problemach, które ją spotkały
Redakcja Party.pl odwiedziła Kamilę Boś w jej domu. Rolniczka oprowadziła reportera Party.pl po swoim gospodarstwie, a podczas wywiadu odpowiedziała na kilka ważnych i niekiedy trudnych pytań. Kamila z "Rolnik szuka żony" przyznała, że początki jej pracy nie były łatwe i okupiła to wieloma wylanymi łzami, ale poradziła sobie. Uczestniczka randkowego hitu Telewizji Polskiej mówi też o swoich rodzicach i o ich ważnej roli w jej życiu. Padły wyjątkowe słowa.
Ja naprawdę nie wiem, jak sobie czasami radzę, ale w porównaniu z tym, co było na początku, jak ja pierwsze pół roku płakałam, a co jest teraz to bez porównania.
Kamila Boś nie ukrywa, że z czasem jest zdecydowanie lepiej, ale prowadzenie własnego biznesu to nieustanne niespodzianki. Rolniczka dodaje też, że pomaga jej cecha, której nauczyli ją rodzice.
Mnie ratuje to, że ja mam taki umysł logistyczny, że ja umiem wszystko sobie poukładać. (...) My byliśmy rzucani na głęboką wodę i uważam, że to była świetna decyzja. (...) To była najlepsza lekcja, że rzucali nas na głęboką wodę i nic nie przychodziło nam z łatwością.
Obejrzyjcie całą rozmowę z Kamilą Boś na temat tego, jak radzi sobie z problemami. Tak szczera jeszcze nie była!
Cały wywiad z Kamilą Boś znajdziecie w serwisie YouTube na koncie Party.pl: