Adam i Marta w finale "Love Island 7" zajęli trzecie miejsce i obydwoje są zadowoleni z tego wyniku, bo w końcu w show znaleźli to, co najważniejsze - prawdziwą miłość. Co jednak ciekawe, Adam przed naszą kamerą przyznał, że wcale nie obstawiał zwycięstwa Agaty i Huberta w wielkim finale programu! Komu zatem kibicował i dlaczego?

Reklama

"Love Island 7": Adam szczerze o wynikach finału

Po finale 7. edycji "Love Island" mieliśmy okazję porozmawiać z finałowymi parami. W tym gronie oczywiście nie zabrakło Marty i Adama, zdobywców trzeciego miejsca. Przed naszą kamerą Adam z "Love Island" zdradził m.in. jakiej sytuacji z show żałuje, a także skomentował wyniki finału. Szczerze przyznał, że myślał, iż program wygrają... Beata i Kamil, a nie Agata i Hubert.

- Cały finał to już była czysta formalność i nasza finałowa czwórka po wyznaniach poczuła największy luz i taką największą ulgę, bo to chyba było najważniejsze - to wyznanie tej miłości i uczuć. A finał? Finał to już myślę, że już później te miejsca, kto zajmie drugie, trzecie, czwarte to nie miało znaczenia. Ja myślałem tylko, że wygra Beti z Kamilem. Stało się inaczej no i też super - przyznał przed naszą kamerą Adam.

W dalszej części rozmowy Adam zdradził nam, dlaczego stawiał właśnie na wygraną Beaty i Kamila. Wszystkiego dowiecie się z naszego wideo, które możecie obejrzeć powyżej!

Reklama

Zobacz także: "Love Island 7": Adam apeluje: "Przykro, że tylu ludzi uważa mnie za złego, podłego i dwulicowego"

Pawel Wodzynski/East News
Reklama
Reklama
Reklama