Reklama

Aleksandra i Armando to zdecydowanie jedna z najbardziej ulubionych par widzów 4. edycji "Love Island". Mimo że w programie poznali się niemal pod koniec, widzowie uwierzyli w ich miłość i to właśnie dzięki głosom internautów Ola i Armando znaleźli się w ścisłym finale! Niektórzy jednak nie wierzyli, że ta krótka znajomość zaprocentuje prawdziwym związkiem. Tymczasem ich miłość kwitnie i coraz chętniej dzielą się z fanami swoją prywatnością! Ola i Armando zaskoczyli fanów wyznaniami na temat swojej relacji, bo poruszyli tematy, o których uczestnicy show zdecydowanie często nie mówią.

Reklama

"Love Island 4" Aleksandra i Armando o seksie, wspólnym mieszkaniu i kłótniach

Widzowie uwielbiają obserwować to, co dzieje się z ich ulubionymi bohaterami miłośnych show. W czasie trwania programu, jak w przypadku "Love Island 4" fani na bieżąco wiedzą, jak rozwijają się relacje uczestników. Po finale, gdy pary wracają do Polski, zakochani podejmują decyzję à propos swoich relacji, o których fani wcale nie muszą wiedzieć. Nic więc dziwnego, że z takim zaciekawieniem widzowie obserwują swoich ulubieńców na Instagramie i chętnie zadają im liczne pytania. Spostrzegawczy fani Oli i Armando już dawno zauważyli, że ta para jest niemal nierozłączna i bardzo otwarta w mówieniu o swojej miłości. Nic więc dziwnego, że fani postanowili ich zapytać o to, czy razem mieszkają. Jak dotąd przecież mówili, że dzielą swoje życie na Łódź i Wrocław, ale wychodzi na to, że ta deklaracja już dawno jest nieprawdziwa!

- Mieszkamy razem, odkąd wyszliśmy z programu. Na początku mówiliśmy, że tylko weekendy, a wyszło jak wyszło - przyznała Aleksandra.

aleksandra_strek/Instagram

Zobacz także: "Love Island 4": Paulina i Andrzej rozstali się?! Fani są pewni: "Już po związku"

Co więcej, Armando i Aleksandra zdecydowali się w ten sposób na naprawdę duże wyzwanie! Jak wyszło na jaw, pierwszy raz zamieszkali z kimś innym!

- To jest dla nas pierwszy raz, kiedy zdecydowaliśmy się oboje, żeby z kimś zamieszkać. Wszystko jest dla nas nowe, wszystkie sytuacje, dopiero się uczymy, więc dla mnie to jest super, bardzo tego chciałem po programie - przyznał Armando - Dla mnie też, ja bardzo się cieszę- dodaje Ola.

aleksandra_strek/Instagram

Aleksandra i Armando zostali także zapytani o kwestie bardzo intymne. Na wyspie miłości wiele z par miało możliwość skorzystania z kryjówki, gdzie mogli spędzić noc sam na sam. Żadna jednak para nie zdecydowała się w obecności kamer na odważną bliskość. Fani zdecydowali się więc spytać parę kiedy spędzili swoją pierwszą, wspólną noc!

- Po jakim czasie bycia razem pierwszy raz kochaliście się?

- Nie no w sumie znaliśmy się na wyspie 3 czy 4 tygodnie no to jest miesiąc, dopiero po to się stało - ujawnił Adrian. -Zależy też, dla kogo to szybko. Pojęcie względne. Ale czas na wyspie płynie zupełnie inaczej. Płynie tak, że tylko czekaliśmy na to, żeby stamtąd wyjść - przyznała szczerze, śmiejąc się, Ola.

aleksandra_strek/Instagram

Zobacz także: "Love Island 4" Jurek o relacji z Ingą z "Hotelu Paradise 4"! "Po dwóch miesiącach w końcu..."

Patrząc na doświadczenia wielu par, które powstały w programach telewizyjnych, zdaniem fanów Aleksandra i Armando mogą obawiać się rozstania. Ale czy tak rzeczywiście jest? Okazuje się, że zakochani bardzo wierzą w swoją relację i wiedzą, że połączyło ich coraz bardzo wyjątkowego:

- Ja myślę, że życie nas zweryfikuje, bo związki programowe nie różnią się niczym w tych w życiu codziennym. Tak jak wy poznajecie kogoś i albo się udaje, albo nie. Tak samo będzie w przypadku naszych programowych par. Poza tym nie wszyscy się rozstają. Magda z Igorem i kilka par z innych programów przetrwali, także nie wszystkie pary się rozstają - wyjaśniła Ola.

Reklama

Aleksandra i Armando przyznali, że często się kłócą, ale każda kłótnia tylko ich do siebie przybliża. "Tematy wszystkie mamy już poustalane, wiemy, co nas drażni, co nie, ale jest dużo lepiej" - wyjaśnia Armando. Para ma za sobą swoje pierwsze święta i patrzy w przyszłość z dużym optymizmem, a nawet śmieje się, że planuje zaręczyny... Myślicie, że tych dwoje naprawdę znalazło miłość na całe życie?

Mat. prasowe
Reklama
Reklama
Reklama