Kultowy serial po latach wróci do TVP? To Kurski zdjął go z anteny. Polacy czekali na ten moment
Uwielbiany przez Polaków serial, w obliczy wielkich zmian, jednak powróci na antenę TVP? Producentka zabrała głos.
Chociaż wiele formatów, emitowanych na antenie TVP, jest z nami od dawna, na przestrzeni lat musieliśmy pożegnać się z niektórymi. Wśród nich jest jeden serial, którego powrotu widzowie licznie się domagali. Czyżby teraz była na to szansa?
Jacek Kurski zdjął go z anteny, serial jednak wróci na ekran?
"M jak miłość" jest jednym z flagowych seriali TVP, bez którego fani nie wyobrażają sobie ramówki. Jeśli jednak mówić o produkcjach wspomnianej stacji, należy wymienić format, który choć widniał na ekranach znacznie krócej, niż "Emka", cieszył się równie wielką popularnością. Chodzi oczywiście o "Rodzinkę.pl", która przez kilka lat bawiła widzów do łez.
Zobacz także: Pilne doniesienia ws. TVP, PAP i Polskiego Radia. "W stanie likwidacji"
Perypetie rodzinki Boskich zaskarbiły sobie wielką sympatię Polaków, którzy nie mogli uwierzyć, gdy w 2020 roku okazało się, że serial znika z anteny! Odpowiedzialny za tę decyzję był ówczesny prezes stacji, Jacek Kurski. Fani domagali się wznowienia formatu, a jak się nawet okazało, starała się o to sama producentka Dorota Kośmicka-Gacke.
Wielokrotnie próbowałam doprowadzić do rozmów z poprzednimi władzami telewizji na temat reaktywacji, by zakończyć tę produkcję ciekawie i kreatywnie, w sposób satysfakcjonujący wieloletnich fanów. Niestety nie było zainteresowania
W obliczu poważnych rewolucji, jakie są przeprowadzane w Telewizji Polskiej, a w tym m.in. właśnie zmiana władz, producentka zapowiedziała, że będzie chciała raz jeszcze podjąć dyskusję o reaktywacji "Rodzinki.pl".
Czekam na to, by go wskrzesić. (...) Na razie na to za wcześnie, bo dużo się teraz w TVP dzieje spraw pilnych i trzeba wiele rzeczy postawić na nogi, więc trzeba uzbroić się w cierpliwość. Liczę na to, że teraz zostanę wysłuchana przez nowe władze i doprowadzimy tę sprawę do końca
Trudno przewidzieć, jaki może być rezultat rozmów, jednak istnieje szansa, że poparcie fanów i wyraźna chęć aktorów do powrotu na plan, mogą okazać się kluczowe.