
Chyba żadne inne show nie wzbudziło tak ogromnego zainteresowania jak " Mali Giganci " w TVN. Program, gdzie dzieci rywalizują o główną nagrodę, cieszy się sporą oglądalnością i jest liderem w paśmie. Niestety, plejada gwiazd nie zostawia na nim suchej nitki. Zaczęło się od ostrych słów Agaty Młynarskiej, na które musiał odpowiedzieć psycholog. Przypomnijmy: Psycholog odpowiada na oburzenie Młynarskiej "Małymi Gigantami". Zwraca uwagę na istotne kwestie Do grona tych osób dołączyła również Hanna Lis . Dziennikarka i gwiazda "Panoramy" miała okazję wystąpić jako dziecko przed wielką publicznością za granicą, jednak w show panowały inne zasady niż w Małych Gigantach. Zwraca uwagę na przyjazną atmosferę w programie, jednak problem zaczyna się wtedy, kiedy przychodzi wybrać lepsze i bardziej utalentowane dziecko. Niektóre z zasad show uważa za mocno nieuczciwe: Fajne, bardzo zdolne dzieciaki, atmosfera miłej i rodzinnej zabawy. Kłopot zaczyna się gdy dzieci w parach stają przed obliczem jurorów. Cała czwórka odnosi się do dzieci z sympatią i szacunkiem, ale koniec końców musi paść ocena i werdykt - ty jesteś lepszy, ty gorszy i wracasz do domu. Za ostra rywalizacja i zbyt kategoryczny jej finał jak na tak małych ludzi. Rozumiem, że ta recepta sprawdzała się w dziesiątkach innych talent-shows, ale w przypadku programu z udziałem dzieci powinna jednak ulec znacznej modyfikacj i. - mówi w rozmowie z wirtualnemedia.pl Hanna wspomina o swoich doświadczeniach: Sama miałam 7 lat gdy wystąpiłam w festiwalu piosenki dziecięcej Zecchino d''Oro we Włoszech. Widowisko miało gigantyczną publiczność w studio i wielomilionową widownię w stacji Rai 1. Był stres, owszem, ale taki normalny, zdrowy. Tam nikt nie pokazywał palcem „ty jesteś lepszy, a ty gorszy”, nikt nie odpadał gry na oczach milionów ludzi. Może dlatego, że...