Reklama

Dotarła do nas bardzo smutna informacja. Nie żyje zwycięzca pierwszej polskiej edycji "Big Brothera". Janusz Dzięcioł zginął w tragicznym wypadku na przejeździe kolejowym, do którego doszło w okolicach Grudziądza. Mężczyzna miał tylko 65 lat.

Reklama

Janusz Dzięcioł nie żyje

Do tragicznego w skutkach wypadku doszło 6 grudnia około godziny 8.40.

Na przejeździe kolejowo-drogowym koło Grudziądza pod pociąg relacji Toruń Główny – Grudziądz pomimo czerwonych świateł wjechał samochód osobowy. Komisja ustali, co spowodowało, że pomimo sygnału zabraniającego wjazdu doszło do zdarzenia. W wypadku zginął kierowca samochodu. Nikt z pasażerów ani obsługi pociągu nie został ranny – poinformował PAP Karol Jakubowski z zespołu prasowego PKP Polskie Linie Kolejowe S.A.

O tym, że za kierownicą samochodu siedział Janusz Dzięcioł, jako pierwsza poinformowała grudziądzka "Gazeta Pomorska".

Kim był Janusz Dzięcioł?

Janusz Dzięcioł zyskał rozgłos dzięki udziałowi w pierwszej polskiej edycji programu "Big Brothera". Dał się tam poznać jako stateczny, aczkolwiek bardzo dowcipny mężczyzna. Widzowie to właśnie jego polubili najbardziej i w głosowaniu sms-owym zdecydowali, że powinien zgarnąć główną wygraną w wysokości 500 tysięcy złotych. Jak sam przyznał w jednym z wywiadów, za tę kwotę kupił między innymi dom.

Prywatnie Janusz Dzięcioł przez wiele lat był strażnikiem miejskim w Świeciu. Bardzo szybko awansował na stanowisko komendanta. W 2002 roku zdecydował się wejść do polityki. Został grudziądzkim radnym z ramienia PO. W 2007 roku udało mu się wejść do Sejmu. Cztery lata później powtórzył ten sukces. Z kolei w 2014 roku ubiegał się o fotel prezydenta Grudziądza. Niestety, nie udało mu się wygrać w wyborach.

Janusz Dzięcioł miał żonę oraz córkę Katarzynę. Całej rodzinie składamy szczere kondolencje!

Widzowie pokochali go za jego szczerość i poczucie humoru

East News

Takiego go zapamiętamy...

East News
Reklama

Reklama
Reklama
Reklama