Izabela Zeiske dostała się do "Gogglebox. Przed telewizorem" przez małe kłamstwo! Tylko nam zdradziła kulisy!
Izabela Zeiske dostała się do "Gogglebox. Przed telewizorem" przez małe kłamstwo! Tylko nam zdradziła kulisy!
Izabela Zeiske jest jedną z najbardziej lubianych gwiazd programu "Gogglebox. Przed telewizorami". Robi furorę nie tylko w show, ale również w sieci, gdzie śledzi ją prawie 100 tysięcy followersów. Pani Izabela swoją energią i pozytywnym nastawieniem zaraża innych. Tylko nam zdradziła kilka faktów ze swojego życia. Jak dostała się do programu? Okazuje się, że przez małe kłamstwo związane z mężem. Oto pierwsza część wywiadu z Izabelą Zeiske!
Zobacz także: Dlaczego Ewa Mrozowska z "Gogglebox" rzadko pokazuje męża? Wiemy!
Jak Izabela otrzymała angaż w "Gogglebox. Przed telewizorem"?
Jak to się stało, że trafiła Pani razem z synem do programu „Gogglebox. Przed telewizorem”?
Spodobaliśmy się jako rodzina po tym, jak wystąpiliśmy z naszymi psami u Ewy Drzyzgi w „Rozmowach w toku”. A znaleźliśmy się w nim przez mój wariacki charakter. Zgłosiłam męża do programu, choć w Internecie poszukiwali mężczyzny, a dokładniej, pytanie brzmiało następująco: Jeśli jesteś facetem i masz psy to daj znać. Napisałam za męża: „posiadam żonę i pięć kochających psów”. To był impuls, bo nie wiem czemu trochę skłamałam i gdy kliknęłam, to zdałam sobie sprawę, że wrobiłam mojego męża. Szybko do niego zadzwoniłam, a że on mnie już dobrze zna, więc tylko zapytał: „I co ty znowu wymyśliłaś”? Zadzwonili do niego i od razu powiedział: „tak, wszystko się zgadza, ale ja oddam żonę, ona lepiej wytłumaczy jak wygląda nasze życie, bo ja jestem mniej rozmowny”. Zrobiliśmy małe show w programie i już po niecałym miesiącu zadzwoniła do nas pani z propozycją castingu w Warszawie.
Powiedzieli do czego?
Tylko, że do programu rozrywkowego, ale nie chcieli powiedzieć do jakiego. Zapowiedziałam, że jaja mogę robić w telewizji, tyko nie będę się rozbierać, bo ludzi straszyć nie będę. Na szczęście nie trzeba było się rozbierać (śmich). A że można było mieć w show tylko jednego towarzysza, pojechał ze mną na casting mój młodszy syn Joachim. Bo, jak wspomniałam, mąż jest z tych cichych i spokojnych, co cedzą słowa. Mój starszy syn ma podobny charakter jak ja, więc byłaby wieczna walka i wióry by leciały. A Joachimek mnie stonuje, poczeka i dopiero potem lekko dopiecze w żartach.
A dlaczego w ogóle się zdecydowaliście?
Bo to przygoda życia. Zrobiłam to też dla Chimka, który zawsze brał udział w kółkach teatralnych, konkursach recytacji wierszy, interesował się telewizją. Chciałam, żeby miał szansę dotknąć tego świata. I ta nasza wspólna zabawa trwa już od pięciu lat.
Więcej - już wkrótce!
Izabela Zeiske z mężem!
Fani kochają Izabelą za jej poczucie humoru i temperament!