Historyczny wynik w "Jeden z dziesięciu". Takiego odcinka jeszcze nie było
Przebieg teleturnieju "Jeden z dziesięciu" kolejny raz zaskoczył widzów przed telewizorami. Pan Arkadiusz zdobył 713 punktów.
Kiedy już wszyscy myśleli, że w programie "Jeden z dziesięciu" nic więcej się nie wydarzy po tym jak pan Artur odpowiedział na wszystkie 40 pytań i zdobył łącznie 803 punkty. Okazało się, że to jeszcze nie koniec niespodzianek.
Historyczny wynik w "Jeden z dziesięciu"
Dziś odbył się 17 odcinek serii "Jeden z dziesięciu", w którym jak zawsze startowało dziesięcioro graczy. Uwielbiany przez widzów teleturniej wywołuje wiele emocji. Prowadzony od 20 lat przez Tadeusza Sznuka program tym razem rozpoczął się jak zawsze i nikt nie mógł się spodziewać, co wydarzy się dalej. Za wygranie programu można zdobyć 5 tysięcy złotych. Nagroda jest zdecydowanie wyższa dla najlepszej osoby w wielkim finale. Gracz dostaje wtedy 40 tysięcy złotych.
Pierwsze pytanie brzmiało: "Na fladze Szwajcarii widnieje krzyż, w jakim jest kolorze?" Uczestnik numer jeden, Pan Marek odpowiedział, że jest czerwony. Była to błędna odpowiedź, gdyż krzyż ten jest koloru białego.
Zobacz także: Rekordzista z "Jeden z dziesięciu" wystąpi w kolejnym programie. Wiemy, kiedy i gdzie zobaczymy Artura Baranowskiego
Druga runda, czyli najważniejsza runda, ponieważ po niej tylko trzy osoby przechodzą do kolejnego etapu gry, odmieniła losy graczy. Do drugiej rundy przeszli:
- Józef Szamrej;
- Krzysztof Adamczyk;
- Arkadiusz Kopeć.
Pan Arkadiusz, który jest emerytowanym fizykiem, był fenomenalny i zdecydowanie zdobył drugą rundę, wskazując prawie za każdym razem na siebie. Odpowiedział na większość pytań i zdobył w drugiej rundzie 693 punkty, przechodząc tym samym do wielkiego finału programu "Jeden z dziesięciu" z 713 punktami na pierwszym miejscu w tabeli.
Był blisko pobicia rekordu Pana Artura, który zdobył 803 punkty.