Reklama

Agata w 11. edycji "Rolnik szuka żony" do swojego gospodarstwa zaprosiła dwóch kandydatów: Irka i Mirka. Internauci już podsumowali jej wybór i bardzo żałują, że w dalszej części programu nie zobaczą już Macieja, co z pewnością byłoby ciekawym doświadczeniem. Zwracają uwagę za to, na zachowanie Mirka, który nieustannie porusza temat gospodarstwa Agaty, choć ona daje wyraźny sygnał, że nie chce o tym jeszcze rozmawiać...

Reklama

Fani "Rolnik szuka żony" gorzko o kandydacie Agaty

Kandydaci Agaty z "Rolnik szuka żony" już zostali podsumowani przez internautów. Irek został określony jako "bajerant", a tymczasem Mirek cały czas podpytuję Agatę, czy planuje przekazać gospodarstwo. Rolniczka przy kolejnej próbie poruszenia tego tematu wyznała wprost "czas pokaże". Widać, że Agata nie chce składać ostatecznych deklaracji przed mężczyznami, których tak naprawdę dopiero poznała. Mirek od początku nie ukrywał, że pracuje w Niemczech i kocha podróże, a do emerytury brakuje mu tylko nieco ponad rok. W oficjalnej wizytówce Mirka możemy przeczytać, że marzy o tym, aby zamieszkać w Polsce:

Mirek ma 63 lata i ponad połowę swojego życia mieszkał w Niemczech i to stamtąd przyjechał do programu. Rozwodnik, ojciec dwójki dorosłych dzieci jest wciąż aktywny zawodowo, choć do wymarzanej emerytury brakuje mu już tylko półtora roku. Marzy, by wrócić do Polski i zamieszkać w małej, cichej miejscowości najlepiej z kimś z kim mógłby wspólnie spędzić resztę swoich dni.
można przeczytać w wizytówce Mirka z 'Rolnik szuka żony' 11

Choć Mirek marzy, aby zamieszkać w Polsce, to w programie cały czas pytał Agatę, o to, co zamierza dalej ze swoim gospodarstwem. To nieco zaskoczyło rolniczkę, a internauci nie kryją oburzenia i martwią się o Agatę.

Ten filantrop z Niemiec już pokazał, że interesuje go co zamierza z gospodarstwem zrobić
Chyba za mało pracowity, bo cały czas dopytywał czy i kiedy gospodarstwo przekaże.
A Pan Mirek nie próżnuje i od razu kalkuluje

Niektórzy piszą nawet, że Mirek jest podobny do Marka, kandydata Elżbiety z ósmej edycji "Rolnik szuka żony" i piszą: "historia lubi się powtarzać". Inni stają też w obronie uczestnika. W komentarzach pojawiają się sugestie, że być może Mirek chciałby, aby to Agata się przeprowadziła i wspólnie na emeryturze podróżowali:

Jego chyba przeprowadzka do Niemiec interesuje, a gospodarstwo można dzieciom zostawić.
Jak to co, zabrać ją z gospodarstwa
Agata z Rolnik szuka żony z kandydatami
fot. mat. pras. Rolnik szuka żony TVP
Reklama

To nie wszystko! Internauci spekulują, że Agata nie będzie z żadnym z kandydatów, których zaprosiła do gospodarstwa, a miłość znajdzie dopiero po programie.

Uważam,że przy bliższym poznaniu nie wybierze żadnego.Ale to tylko moje przypuszczenia
Jeśli mam być szczery to absolutnie żaden do niej nie pasuje. A pewnie wybierze tego, który mieszka w Polsce i jest młodszy (tak dla wygody)
Panowie wybrani w każdej chwili gotowi do odstrzału to ściema prawdziwy kandydat po emisji programu
Jestem zawiedziona. Nie ma w kim wybierać. Irek - fircyk w zalotach. Nikt Ci nie da tyle, co Irek naobiecuje. A Mirek jakiś taki agresywny z tym naleganiem na 'przekazanie' gospodarstwa. Żaden nie pasuje, pani Agato. Szukać dalej.
Agata z Rolnik szuka żony
fot. mat. pras. Rolnik szuka żony TVP
Reklama
Reklama
Reklama