Dramat u Justyny i Łukasza z "Rolnicy. Podlasie". O wszystkim poinformowali sami

Justyna i Łukasza z "Rolnicy. Podlasie" są w trudnej sytuacji! W ich gospodarstwie wybuchł pożar i w rezultacie doszło do tego, że jedna z maszyn spłonęła całkowicie. Na szczęście uczestnikom programu i ich dzieciom nic się nie stało, ale straty są naprawdę duże. Justyna nie zamierza się poddawać. Co tam się wydarzyło?

Dramatyczna sytuacja u Justyny i Łukasza z "Rolnicy. Podlasie"

Justyna Maciorowska z "Rolnicy. Podlasie" poinformowała, że 13 kwietnia doszło do pożaru w ich gospodarstwie. Na szczęście dzięki szybkiej akcji lokalnej straży pożarnej szybko udało się opanować pożar i nie spłonął żaden z pobliskich budynków. Na chwilę obecną wiadomo, że jedyną stratą jest traktor i choć był ubezpieczony, to para nie odzyska pieniędzy. Wiadomo też, że podczas pożaru nikt nie ucierpiał.

Dostałam masę wiadomości od was, więc już odpowiadam. W związku z pożarem, jaki miał miejsce na naszym gospodarstwie dnia.13.04. Nikomu nic się nie stało, nie ucierpiał żaden człowiek ani zwierzę. Jedyne straty to te majątkowe, bo ciągnik mimo że miał OC w tym wypadku ubezpieczenie nic nie daje. Ciągnik spłonął doszczętnie. Całe szczęście w nieszczęściu jest takie, że pożar nie objął pobliskich budynków inwentarskich.

Uczestniczka hitu stacji Focus TV zapewnia, że zrobią wszystko, aby w nadchodzący sezon udało im się wkroczyć z kolejną maszyną, bo jak wiadomo w gospodarstwie ciągnik jest niezbędny do codziennych prac.

Znacie nas, wiecie, że ciężko pracujemy. Tym razem nie będzie inaczej zakasamy rękawy, bo nie wyobraźmy sobie naszego sezonu bez takiego ciągnika. Pracy nie ubywa, a maszyny są do niej niezbędne. Dziękujemy naszemu OSP Ciemnoszyje za szybką i skuteczną akcję gaśniczą.

Internauci natychmiast pospieszyli ze słowami wsparcia i nie ukrywają, że są gotowi też wspomóc rodzinę w tym trudnym czasie:

Bardzo Wam współczuję. Dobrze, że nikt z Was ani zwierząt nie ucierpiało. Sprzętu szkoda ale to da się odrobić mimo, że łatwo nie jest.

Przykro, że was to spotkało

Wiedzieliście, że w gospodarstwie pary wydarzyła się tak trudna sytuacja? Justyna i Łukasz z Ciemnoszyj nie poddają się jednak i biorą się do pracy, aby szybko odbudować straty po pożarze.