Dorota z "Rolnik szuka żony" zaskakuje wymownym wpisem. Chodzi o Waldemara? "Nie umiecie ręki sobie podać"
"Co Wam przyjdzie z tych walizek złota" - pyta Dorota. Co ją tak zdenerwowało?
Niedawno Waldemar podzielił się radosną nowiną ze swoimi obserwatorami i zdradził, że wybrali już z Dorotą wstępną datę przeprowadzki, a teraz uczestniczka "Rolnik szuka żony" zaskoczyła wymownym wpisem. Co się wydarzyło? Czyżby znów chodziło o krytykę pary? Jak wiadomo, nie po raz pierwszy Dorota zamieszcza mocne wpisy dotyczące hejterskich komentarzy. Teraz też o to chodzi? Przeczytajcie wpis!
Dorota "Rolnik szuka żony" zaskakuje wymownym wpisem
Dorota i Waldemar to jedna z par, które po zakończeniu 10. edycji "Rolnik szuka żony" są razem. Początkowo niewiele osób dawało im szanse, a ich relacja wzbudzała spore kontrowersje, głównie dlatego, że swój związek zaczęli niedługo po tym, jak Ewa zakończyła relację z Waldemarem. Ostatnio krytyka zamieniła się w słowa wsparcia, a rolnik zdradził, że we wrześniu planowali zamieszkać razem, aby syn Doroty nie musiał przenosić się w trakcie roku szkolnego. Co więcej, Waldemar informował, że układa mu się z Dorotką, jak sam mówi o swojej partnerce. Tymczasem Dorota opublikowała wymowny wpis na Instagramie:
Co Wam przyjdzie ludzie z tych walizek złota, jeśli nie umiecie ręki sobie podać...
Zobacz także: Marta Paszkin z "Rolnika" pokazała nagranie z dzieckiem! Fani zareagowali natychmiast
Trzeba przyznać, że to dość niepokojący wpis i Dorota z "Rolnik szuka żony" być może ma za sobą trudne doświadczenie, które skłoniło ją do tej publikacji. Jak wiadomo, uczestniczka była narażona na krytykę, po tym, jak zdecydowała się dać Waldemarowi drugą szansę. Internauci pisali wprost, że nie powinna tego robić, po tym jak rolnik miał potraktować Ewę. Z drugiej strony pojawiają się wpisy od fanów programu, którzy kibicują parze i dodają, aby skupiali się na swoim życiu i szczęściu, nie przejmując się krytyką.
Obecnie Dorota mieszka w Szczecinie i z Waldemarem dzieli ich ponad 300 kilometrów. Co prawda, para widuje się co dwa tygodnie, ale rolnik nie ukrywa, że dla niego priorytetem jest przeprowadzka Doroty do niego. Rolnik na razie unika pytań o pierścionek zaręczynowy i wygląda na to, że najpierw chcą razem zamieszkać i być pewni swoich uczuć, a dopiero potem przyjdzie czas na kolejny ważny krok.