Już od 11 sezonów show „Gogglebox. Przed telewizorem” jest absolutnym hitem ramówki TTV. Choć koncepcja programu o ludziach oglądających i przy okazji komentujących inne audycje telewizyjne może wydawać się dość absurdalna, to popularność formatu i jego bohaterów wciąż rośnie. Każdy odcinek śledzi średnio ponad 750 tys. widzów.

Reklama

Siła programu "Gogglebox. Przed telewizorem"

Największą siłą „Goggleboxu” są jego bohaterowie. Wielu z nich, jak choćby Sylwia Bomba, Ewa Mrozowska, Mateusz Borkowski („Big Boy”), Izabela Zeiske czy Jakub Feliński mają już status celebrytów, a udział w programie otworzył im drogę do kariery. Ich nietuzinkowe osobowości docenili także czytelnicy „Party” i serwisu Party.pl, którzy w rocznym plebiscycie oddali na program „Gogglebox. Przed telewizorem” ponad 50 tys. głosów i przyznali mu tytuł „Show roku 2019”.

– Dziękujemy, bo to dla nas nie tylko wielkie wyróżnienie i wyraz sympatii, ale i ogromny kredyt zaufania, którego postaramy się nie zawieść – mówiła „Party” Sylwia Bomba, odbierając statuetkę za wygraną.

Jaki jest ich przepis na sukces? – Być po prostu sobą, to się zawsze sprawdza – wtórowała jej Izabela Zeiske.

Nie da się ukryć, że udział w show przyniósł jego uczestnikom nie tylko sławę, ale i pieniądze. Jak wykorzystali swoją popularność?

Agnieszka Kulesza & Łukasz Pik / DAS AGENCY

Bilans

Z pewnością największą gwiazdą show „Gogglebox. Przez telewizorem” stała się Sylwia Bomba. Jej profil na Instagramie śledzi ponad pół miliona followersów, a reklamodawcy zasypują ją ofertami współpracy.

– Nie ukrywam, że program otworzył przede mną ogromne możliwości. Dostaję mnóstwo propozycji kampanii, ale każdą wnikliwie rozważam. Pieniądze to nie wszystko. Dla mnie i dla moich fanów najważniejsza jest wiarygodność i nigdy nie zarekomenduję im czegoś, co się u mnie nie sprawdziło – tłumaczy Sylwia.

Dzięki programowi Bomba postanowiła zawalczyć o swoje zdrowie – na oczach widzów schudła 30 kilo! „Nigdy nie byłam typem chuderlaka. Kto oglądał stare odcinki »Gogglebox«, ten pamięta słonika”, wspominała na Instagramie. Okazało się, że ciągłe problemy z wagą Sylwii były wynikiem insulinooporności. Jej walka z chorobą zainspirowała mnóstwo młodych kobiet do wykonania niezbędnych badań i zmiany trybu życia na zdrowy. Bomba nie ukrywa, że znalazła też szczęście w życiu prywatnym. Jest zakochana, a rok temu została mamą Tosi. Jest szansa, że w nowym, 12. już sezonie „Goggleboxu” pojawi się kolejny uczestnik – malutki Leon, syn Ewy Mrozowskiej, która wspólnie z Bombą komentuje programy telewizyjne. Choć Ewa została mamą tuż przed świętami Bożego Narodzenia, to nie zamierza robić sobie długiego urlopu macierzyńskiego. Powód? Mrozowska jest wziętą makijażystką, a w jej kalendarzu zawodowym zaczyna brakować wolnych terminów. Nic dziwnego, bo z jej usług chętnie korzystają również gwiazdy.

Zobacz także

Izabela i Sylwia z redaktor naczelną Party - Aneta Wikariak.

Weronika Walijewska/Alice Walczak

Na brak sympatii i fanów nie może narzekać też Kuba „Felek” Feliński, który zasiada w programie z dwójką swoich kolegów. „To najbardziej błyskotliwy i najprzystojniejszy chłopak z całej męskiej ekipy”, chwalą go internautki. W pamięć widzów zapadł też „Big Boy”, czyli Mateusz Borkowski, który przeszedł najbardziej spektakularną metamorfozę. „Nie chciałem zdychać na otyłość”, mówił Mateusz, który zrzucił aż… 160 kilo! Serca widzów podbiła też Izabela Zeiske, która w show występuje z synem Joachimem, a tyle energii i poczucia humoru może jej pozazdrościć niejeden młodszy uczestnik. .

Ciąg dalszy nastąpi

Wiosną 2020 roku stacja TTV wyemituje 12. już edycję „Goggleboxu” i… na tym nie poprzestanie. Powód?

– Nasi komentujący są prawdziwi i wyraziści. Stanowią pełny przekrój społeczeństwa, w którym każdy dostrzeże podobieństwo do samego siebie, szczególnie wieczorem, po ciężkim dniu, gdy siadamy na kanapie w poszukiwaniu chwili wytchnienia – mówi „Party” osoba z TTV.

Gratulacje!

Pani Izabela podczas sesji żartowała z całą ekipą!

Weronika Walijewska/Alice Walczak
Reklama

Reklama
Reklama
Reklama