Ania z "Rolnik szuka żony" poruszyła wyznaniem: "Bywają sytuacje, że trudno powstrzymać emocje"

Ania z "Rolnik szuka żony" zdecydowała się odpowiedzieć na pytania od internautów i nie ukrywa, że wiele z nich było naprawdę osobistych. Uczestniczka randkowego hitu Telewizji Polskiej poruszyła również te tematy, a jeden z jej wpisów mocno zaskakuje. Ania z "Rolnika" pisze o granicach i trudnych emocjach...

Ania z "Rolnik szuka żony" poruszyła wyznaniem

Ania i Kuba znaleźli miłość w 10. edycji programu "Rolnik szuka żony". Już za chwilę 11. edycja, która z pewnością wywoła duże emocje, a tymczasem Ania i Jakub nieustannie dzielą się swoim szczęściem i niedawno zostali rodzicami. Teraz rolniczka zaskoczyła odpowiedzią na pytania podczas Q&A, a jedna internautka zapytała:

Wydaje się pani bardzo spokojna i zrównoważona. Czy zawsze taka Pani była?

Ania z "Rolnik szuka żony" szybko odpowiedziała i zaskoczyła:

Tak, zawsze z tych spokojnych od zawsze. Musi ktoś naprawdę wyprowadzić mnie z równowagi, żebym podniosła głos.

To nie wszystko! Padły mocne słowa...

Uczestniczka "Rolnik szuka żony" i narzeczona Kuby dodała, że dla niej bardzo ważny jest szacunek do drugiego człowieka i jasno określone granice. Nie ukrywa też, że w emocjach można powiedzieć wiele niepotrzebnych, a nawet raniących słów, dlatego stara się o spokój:

Czasem bywają sytuacje, że trudno powstrzymać emocje, potem człowiek żałuje, że powiedział kilka słow za dużo irtp. Staram się podchodzić w ten sposób - traktować ludzi tak, jak sama chciałabym być traktowana. Z doświadczenia wiem, że słowa naprawdę bardzo potrafią ranić, dlatego nie można pozwolić sobie na brak szacunku, granice we wszystkim muszą być.

Ania z "Rolnika" już wcześniej mówiła wprost, że interesuje się psychologią człowieka i teraz po raz kolejny udowodniła, że ta tematyka jest jej bliska. Barwo za tak wyważoną odpowiedź.