Ania i Marcin z "Rolnika" mają powód do świętowania! "Cieszę się i nie mogę się doczekać, kiedy będziemy razem mieszkać"
Marcin z "Rolnik szuka żony" już tego nie ukrywa i mówi wprost o tym, że znalazł kobietę swojego życia. Rolnik był zachwycony wizytą w domu Ani, a ona szczerze wyznała, że tygodniowa rozłąka to dla niej zbyt dużo. Już to ogłosili rodzinie! Para z 11. edycji hitu TVP już nie ukrywa swojego szczęścia.
Ania i Marcin cieszą się ogromną sympatią widzów 11. edycji "Rolnik szuka żony", którzy nie mają wątpliwości, że ta para będzie razem. A czy rolnik i jego wybranka też już są pewni? Podczas rewizyty w domu Ani rolnik postawił sprawę bardzo jasno i mimo zaskoczenia bliskich swojej wybranki powiedział o tym wprost. Anna i Marcin nie zamierzają dłużej czekać i chcą kontynuować tę relację. Już samo ich powitanie świadczy o tym, że połączyło ich uczucie:
Od razu mi się zrobiło na sercu ciepło i od razu się przytuliliśmy do siebie.
Ania i Marcin z "Rolnik szuka żony" mają powód do świętowania!
Ania i Marcin z 11. edycji "Rolnik szuka żony" nie ukrywają, że tęsknią za sobą i doskonale czują się w swojej obecności. To pierwsza para w tym sezonie, która tak otwarcie mówi o uczuciach, a ich gesty w pełni potwierdzają ich słowa. Internauci już piszą, że powtórzą historię Anny i Grzegorza Bardowskich, a tymczasem Marcin przed kamerami wyznał wprost, że nie mógł się doczekać aż znów zobaczy Anię. Co więcej, kandydatka rolnika też przyznała się, że bardzo tęskni i wszystko wskazuje na to, że zamierzają zamieszkać razem. Marcin poruszył ten temat przy rodzinnym stole i choć mama Ani i jej siostry były nieco zaskoczone tempem, jaki para sobie narzuciła, ale mówią wprost, że będą wspierać te związek, a para ma pełną akceptację.
Poznałem trochę Anię i wiem, że ona jest taka ustatkowana, spokojna i wiem, że wszystko będzie dobrze. Tak myślę. Porozmawiam z Anią na temat przeprowadzki. Fajnie byłoby zamieszkać razem. Spytam, czy jej rodzice nie mają nic przeciwko temu. Czekałem na tą chwilę cały tydzień.
Marcin nie ukrywał też, że rodzina Ani zrobiła na nim bardzo dobre wrażenie i czuł się świetnie w ich towarzystwie, a siostry jego wybranki dały się poznać jako fantastyczne osoby, które ciepło przyjęły nowego partnera ich siostry. Nie brakowało też komplementów pod adresem Anny, którą nazwały wprost 'naszą perełką'.
Super przebiega atmosfera. Dziewczyny też fantastyczne, uśmiechnięte.
Po wspólnej rozmowie Anna zabrała Marcina do ogrodu, aby pokazać mu jak się relaksuje w ciągu dnia i zapewniła mu trochę aktywności w postaci jogi. Potem przyszedł czas na wizytę w muzeum neonów i wygląda na to, że para spędziła dzień pełen wrażeń. A jak Ania podsumowała wizytę Marcina? Wybranka rolnika nie ukrywa, że też zależy jej, aby dalej się poznawali i zaproponowała, że postara się dostosować pracę tak, aby mogła jak najczęściej widywać się z Marcinem:
Ja się dobrze czuje z Marcinem, tak swobodnie. (...) Bardzo się cieszę z tego, jak się potoczyło moje życie.
Z kolei rolnik ma już niemal 100-procentową pewność, że to właśnie Ania jest jego drugą połówką:
Ja patrzę na Anię, to robi mi się tak ciepło na sercu. (…) Nie jestem jeszcze na 100 procent pewny, ale na 90 kilka, że jest to ta kobieta, z którą chciałbym spędzić resztę życia.
Myślicie, że Ania i Marcin będą razem? My mocno trzymamy za nich kciuki!