Reklama

Nowy uczestnik „Sanatorium miłości” od razu wzbudził skrajne emocje wśród widzów. 70-letni Adam z Olkusza pojawił się w programie po rezygnacji Edmunda, jednak nie wszyscy przyjęli go z entuzjazmem. Jego szybkie zainteresowanie Danutą oraz zachowanie podczas ogniska stały się iskrą zapalną dla fali komentarzy, wśród których nie brakuje zarówno zachwytów, jak i gorzkich słów krytyki.

Reklama

Nowy uczestnik „Sanatorium miłości” podzielił fanów

Adam z Olkusza, nowy kuracjusz „Sanatorium miłości”, jeszcze nie zdążył na dobre zaaklimatyzować się w uzdrowisku, a już stał się głównym bohaterem internetowych dyskusji. Jego szybka decyzja o randce z Danutą oraz zachowanie przy ognisku wywołały falę komentarzy. Internet dosłownie zawrzał. Jedni nie kryją zachwytu i trzymają za niego kciuki, inni ostro go krytykują i... tęsknią za poprzednim uczestnikiem.

Wśród fanów programu pojawiły się zarówno pełne ciepła słowa, jak i surowe oceny. „Wyobrażam sobie, jak Danusi musiało być przykro. Adam spadł jej z nieba”, „Adam dobrze wybrał, żeby tylko mu się nie odmieniło” – pisali ci, którzy widzą w Adamie szansę na odmienienie losu Danuty. Jej historia poruszyła wielu widzów, którzy zgodnie twierdzą:

Danusia miała bardzo trudne życie, oby znalazła miłość na jaką zasługuje

Ale nie zabrakło też ostrych opinii. Najwięcej krytyki padło pod adresem Adama po scenie z ogniska – gdy kobiety, w tym Danusia, rąbały drzewo, on spokojnie siedział przy stole.

Facet siada przy stole, a kobieta rąbie drzewo – nie ma szacunku dla kobiet. Z daleka od niego, nie ma na co liczyć
grzmiał jeden z komentatorów.

Pojawiły się też głosy podważające jego szczerość: „Nie wierzę mu”, „Adam następny bawidamek”. W komentarzach pojawił się także żal po odejściu Edmunda.

A ja tam tęsknię za Edmundem. Był przynajmniej autentyczny
napisała jedna z fanek.

Dla wielu widzów to właśnie Edmund miał szczere serce, mimo popisów i czasem nieporadnych prób zdobycia sympatii kobiet.

Anna z "Sanatorium miłości" ostro podsumowała nowego uczestnika

Anna, jedna z uczestniczek „Sanatorium miłości”, w najnowszym odcinku programu zdecydowanie nie gryzła się w język, gdy przyszło do oceny Adama. Jej wypowiedź momentalnie rozgrzała widzów do czerwoności. W odpowiedzi na jego deklaracje o szukaniu u kobiety „pięknego wnętrza”, Anna stwierdziła bez ogródek:

Może powiem to brzydko – pierdu, pierdu. Żaden mężczyzna nie szuka u kobiety wnętrza, są wzrokowcami
podsumowała jego deklaracje.

To jednak nie był koniec. Najwięcej zastrzeżeń miała do jego zachowania podczas wspólnego ogniska.

W ogóle nie podobało mi się Adama zachowanie przy tym ognisku. Mnie to naprawdę bawi - facet pierwszy siada, dziewczyna tam rąbie mu drzewo, on nawet nie reaguje
grzmiała Anna.

A Wy, co uważacie na temat postawy Adama?

Zobacz także:

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama