Zdobył najważniejsze wyróżnienia w świecie polskiej mody, a jego projekty noszą największe gwiazdy w naszym kraju. Jest utalentowany, odważny, innowacyjny. Nie boi się iść pod prąd. Uwielbia fantazyjne konstrukcje, zabawę formą oraz tkaninami. Adrian Krupa to projektant przyszłości, który po prostu kocha modę. I z wzajemnością! Od kilku sezonów współpracuje z marką Duplo i... jest to bardzo udany duet :). Jeśli jesteście ciekawi, jak wygląda życie i zawód projektanta mody, koniecznie przeczytajcie nasz wywiad!

Jakie to uczucie, gdy największe polskie gwiazdy wybierają Twoje projekty?

Wspaniałe, naprawdę. Jak byłem młodszy, w Polsce był wielki boom na projektantów szyjących kreacje wieczorowe. Oglądałem transmisje pokazów w telewizji. Na czerwonych dywanach brylowały wtedy największe osobistości polskiej sceny filmowej i muzycznej, które oczywiście dumnie prezentowały kolekcje tych twórców. Już wtedy w mojej głowie zakiełkowała myśl, że fajnie byłoby kiedyś zobaczyć własny projekt na kimś znanym i lubianym. Wtedy to było dla mnie nieosiągalne - miałem ok. 14 lat i mieszkałem w małym mieście. Dlatego teraz niezmiernie się cieszę, kiedy gwiazdy wybierają moje kreacje. Tym bardziej że to projekty, które powstały według określonej, bardzo indywidualnej wizji. A wiele znanych kobiet decyduje się je założyć, mimo że ich styl jest totalnie odmienny. To dodatkowe wyróżnienie!

Czyli od dziecka marzyłeś, żeby zostać projektantem?

Zawsze interesowałem się sztuką, od małego rysowałem sukienki. Nie wiem skąd u mnie takie zainteresowania - nikt w rodzinie się tym nie zajmował wcześniej. Potem bardzo chciałem realizować moje projekty. Tu bardzo pomogła babcia - dała mi maszynę do szycia, starego Singera. Miałem wtedy ok. 16 lat. Obsługi tego sprzętu uczyłem się na zasadzie prób i błędów. Nie było wtedy kursów szycia ani tutoriali na Youtube. W rozwijaniu moich zainteresowań pomogło także ukończenie Zespołu Szkół Plastycznych w Rzeszowie na kierunku graficznym, a później także studiowanie Projektowania Ubioru na Akademii Sztuk Pięknych w Łodzi. To właśnie wtedy odkryłem, że projektowanie odzieży jest ciekawsze od klasycznych odłamów sztuki, ponieważ ubrania możemy założyć na siebie i w tym żyć. Projektowanie mody to dla mnie tworzenie żywego dzieła sztuki.

Zobacz także
Adam Pluciński

Co jest najważniejsze w pracy projektanta?

Moim zdaniem umiejętności techniczne. Wiem, jak zrealizować projekt od początku do końca. Potrafię uszyć, skonstruować i wykończyć całość sam.

Twoja kolekcja „Fun” z 2019 roku była niezwykle oryginalna, kolorowa, nieco psychodeliczna. A jak ten (specyficzny!) rok 2020 wpłynął na Twoją kreatywność?

Na początku roku przygotowywałem się do pokazania mojej kolekcji „FUN” w Moskwie. Wszystko było już spakowane, kierowca przyjechał po rzeczy i niestety dostaliśmy informację, że pokaz zostaje przełożony na późniejszy termin z powód pandemii. Lockdown dał mi za to czas na stworzenie nowych projektów, które prezentowałem w październiku podczas finału konkursu Fashion Designer Awards. Kolekcja nosi tytuł „Azyl”. Jej główną inspiracją była strefa komfortu psychicznego i fizycznego, który każdy człowiek stwarza, aby czuć się bezpiecznie w otaczającym go świecie. Do wyboru tego tematu, zainspirowały mnie zmiany norm społecznych i kulturowych spowodowane panującą pandemią. Ludzie podczas lockdownu tworzyli wokół siebie bezpieczną strefę, najczęściej w mieszkaniach. Nasza przestrzeń musiała zapewnić nam nie tylko schronienie, a także połączyć w sobie miejsce, w którym śpimy i pracujemy. Pokoje zaczęły pełnić funkcję buduaru, czyli pomieszczenia z XVIII w., które we francuskich pałacach znajdowało się między salonem a sypialnią. Takie przytulnie urządzone wnętrze pełniło rolę pokoju kąpielowego, garderoby i gabinetu. Styl buduarowy nadał mi kierunek przy projektowaniu kolekcji „Azyl”.

Skąd czerpiesz inspiracje?

Inspiracje czerpię z życia. Z ludzi, którzy mnie otaczają. Z filmów, które oglądam. Z nocnego życia miasta. Często też tworzę różne konstrukcje z papieru. Szukam nowej formy w projektowaniu ubioru. Prawda jest taka, że w modzie został użyty już praktycznie każdy materiał i kolor. Uważam, że konstrukcja to ten dział, w którym jeszcze można coś odkryć. Traktuje modę nie jako rzeczy: sukienkę czy koszulę, ale układ płaszczyzn, linii i brył na modelce. Projektując, rysuję kilkanaście linii na sylwetce, które dopiero później układają się w całość. Dużo też zmieniam podczas tworzenia samej konstrukcji, bo wtedy przychodzi mi dużo, ciekawych pomysłów do głowy.

Zdobyłeś wiele prestiżowych nagród i wyróżnień: która z nich okazała się prawdziwym przełomem w karierze?

Są dwa takie wyróżnienia. Pierwsze z nich to wygranie Złotej Nitki. Jest to najstarszy konkurs dla projektantów mody w Polsce. Dzięki temu zwycięstwu moje projekty zaczęły nosić gwiazdy. A ja sam wzbudziłem zainteresowanie stylistów. Drugi przełomowy konkurs to Fashion Designer Awards. Ta impreza bardzo pomaga zdobyć uwagę mediów, reklamodawców i otwiera drzwi do mainstream’u.

Mat.prasowe

W Twoich projektach widać duży dystans do mody - bawisz się nią, bywa też pewnego rodzaju komentarzem zjawisk społecznych. Co chciałabyś przekazać poprzez nową kolekcję, stworzoną we współpracy z marką Duplo?

Te kreacje zostały stworzone dzięki doświadczeniu, które zdobyłem podczas stażu u George’a Chakry w Libanie. To projektant, którego pokazy odbywają się podczas tygodnia mody haute couture w Paryżu! Zawsze chciałem zrealizować marzenie o kolekcji wieczorowej. Moim celem było zaprojektowanie sylwetek, które będą wyglądały, jak przestrzenne rzeźby nałożone na ciało. Kolorystykę pozostawiłem monochromatyczną, bo chciałem, żeby w kolekcji dominowało bogactwo struktur. Pojawia się również motyw roślinny (kwiaty 3D), który symbolizuje ucieczkę ludzi od codziennego miejskiego zgiełku do natury.

W jaki sposób selekcjonujesz współprace?

Moi partnerzy muszą pasować do stylu marki. Duplo daje mi dużą swobodę twórczą. Sam produkt jest bardzo inspirujący. Kolorystyka i struktura batonika znajdują odzwierciedlenie w moich projektach.

Mat.prasowe

Co zmieniło się w Twoim życiu, odkąd rozpocząłeś współpracę z marką Duplo?

Nasza wspólna przygoda zaczęła się od finału konkursu Fashion Designer Awards. Wzięcie udziału w tym wydarzeniu otworzyło przede mną wiele nowych możliwości. Dzięki współpracy z partnerem głównym konkursu, miałem okazję zaprezentować suknie inspirowaną batonikiem Duplo na Flesz Fashion Night, czyli najważniejszej imprezie modowej w Polsce. Cieszę się, że batonik Duplo jest obecny na kolejnych etapach mojego rozwoju. Mam obok siebie markę, która inspiruje, wspiera i pozwala realizować kolejne projekty i... po prostu pomaga mi spełniać marzenia.

Jeśli chcecie dowiedzieć się więcej o projekcie Duplo Inspiruje i być na bieżąco z trendami, odwiedźcie profil batonika Duplo na Instagramie!

Materiał powstał z udziałem marki Duplo