Tak nie maluj się w 2019! Trendy makijażowe, które odchodzą w przeszłość
Tak nie maluj się w 2019! Trendy makijażowe, które odchodzą w przeszłość
1 z 7
Uff, tego naprawdę nie rób już więcej! Przestawiamy sześć makijaży, których noszenie w 2019 roku będzie niezłym obciachem. Dlaczego?
Koniec z przesadą!
Bo większość z nich opiera się na przesadzie, przerysowaniu i zbytniej dbałości o detal. Tymczasem rok 2019 będzie, po pierwsze, rokiem pielęgnacji, a więc pracy u podstaw, a nie nad ostatecznym efektem, a po drugie, będzie promował naturalność i pełną niewymuszonej nonszalancji kobiecość. Zatem, czego nie robić?
Makijaż bez skazy?
Na pewno nie rób mocnej "tapety"! Staranne konturowanie w stylu Kim Kardashian lub idealne makijaże jakby z instagramowym filtrem, jakie nosi od czasu do czasu Kendall Jenner, będa passe. A także mocny make-up oczu: ulubione ostatnio fiolety Scarlett Johansson i sztuczne rzęsy jak u Paris Hilton! Rewolucja czeka nas też w makijaż ust - matowe szminki i blade kolory idą odstawkę… Co jeszcze? Zobacz w naszej galerii… i dowiedz się, czego nie robić!
2 z 7
1. Przesadne konturowanie
Konturowanie twarzy miało swoje (długie) pięć minut, ale w 2019 roku na jakiś czas odejdzie w przeszłość. Samo w sobie jest świetnym wynalazkiem, bo pozwala poprawić propocje twarzy (zatem - upiększa!), ale co za dużo, to niezdrowo! Tymczasem ostatnio dużo gwiazd i makijażystów stawiało na makijaż z twarzą tak wykonturowaną, że aż sztucznie opaloną, nienaturalną i po prostu… tandetną. Nawet Kim Kardashian, mistrzyni konturingu, padła ofiarą swoich własnych pomysłów… Dlatego z ulgą przyjmujemy chwilowy odwrót od tria: brązer, podkład, rozświetlacz. Używajmy ich z umiarem!
3 z 7
2. Sztuczne rzęsy
Od lat kontrowersyjne, w 2019 roku zdecydowanie odejdą w przeszłość. Nie będziemy tęsknić! Bo co innego kilka dyskretnych kępek przyklejonych tu i tam dla podkreślenia spojrzenia, a co innego pełna "tapeta" i garnitur długich, ciężkich rzęs jak u Paris Hilton. W towarzystwie tak mocnego makijażu będą teraz zakazane! Ale możesz nadal zakładać je na urlop nad morzem (żegnajcie, codzienne malowanie i rozmazany tusz na plaży!) oraz nosić z lekko rozświetloną powieką i z delikatnym make-upem.
4 z 7
3. Perfekcyjny makijaż jak z Instagrama
Perefkcyjnie wyrysowane, ciemne brwi, nieskazitelna cera z efektem "blur", usta obrysowane kredką i idealne proporcje brązera, rozświetlacza i różu - tak wygląda makijaż słynnych instagramerek i… tak nie będziemy sie już malować! Ufff, bo taki makijaż zajmuje mnóstwo czasu i nie wygląda naturalnie - popatrz tylko na Kendall Jenner. Zamiast tego w 2019 roku na czasie będzie brak perfekcji: lekko rozświetlona cera, transparentny podkład, oczy pomalowane tylko mascarą (ewentualnie kredką), usta pociągnięte błyszczykiem i wystarczy. Na szczęście!
5 z 7
4. Matowe usta
W 2019 roku usta powinny lśnić, i kropka! Te matowe, jak u Marion Cotillard, były supermodne wystarczająco długo, by nieco się znudzić. Dlatego teraz wybieramy pomadki superbłyszczące, z drobinkami lub dające mokry efekt - albo złudzenie ust oblanych… szkłem. Mat zostaje, ale tylko w mocnych, neonowych kolorach. Szminki w matowych nude'ach - na dno szuflady!
6 z 7
5. Bardzo jasne usta
Nie twierdzimy, że są złe, ale cieszymy się, że na razie nie będziemy ich tak czesto oglądać ;). Dlaczego? Bo trzeba naprawdę wyrazistej urody, żeby nie wyglądać w nich blado, albo nawet… na chorą. Do tego przyciemniają optycznie zęby! Mają też oczywiście swoje plusy - przy mocnym makijażu oczu jasny makijaż ust jest niezastąpiony. Ale make-upu jak u Kate Bosworth - jasne, oczy, jasne usta, jasna cera - póki co sobie odpuszczamy!
7 z 7
6. Żegnamy fiolet
Oczywiste jest, że makijaż także poddaje się globalnym trendom w designie i obowiązującej kolorystyce. Rok 2018 był rokiem koloru Ultra Violet (Pantone 18-3838). Tymczasem ostatnio firma Pantone, specjaliści od barw, ogłosiła, że 2019 będzie należał do odcienia Living Coral (Pantone 16-1546)! Jest brzoskiwniowo-łososowy, różowy… a najlepiej opisuje go przymiotnik "krewetkowy". Dlatego żegnamy mocne, wyraziste makijaże fioletowe, jak u Scarlett Johansson (choć z żalem, bo są piękne!), a witamy te świetliste, jasne, różowo-morelowe. Dziewczęce, wiosenne, lekkie… piękne!