Tiffany chce wam sprzedać kątomierz za… 1,5 tysiąca
Tiffany chce wam sprzedać kątomierz za… 1,5 tysiąca
1 z 5
W sam raz na Boże Narodzenie – jubiler, którego wszyscy znamy z filmu z Audrey Hepburn, Tiffany & Co., właśnie wypuścił nową linię z wyposażeniem wnętrz. Co w tym niezwykłego? To, że kolekcja jest… absolutnie zwyczajna.
Więcej: Renata z Top Model w sesji światowej marki. Kolejny gigant docenił jej urodę
Poza przedmiotami, do których luksusowy jubiler przyzwyczaił nas już w swoich dotychczasowych świątecznych kolekcjach (takich jak srebrne klipsy do spinania plików banknotów, zanim wydacie je na biżuterię bądź kryształowa zastawa stołowa), tego sezonu Tiffany wprowadziło do sprzedaży także rzeczy, które marka nazywa „nadzwyczajnymi zwyczajnymi przedmiotami". Zwyczajne? Trochę mało powiedziane.
Więcej: Elle Fanning i Lupita Nyong'o pierwszymi gwiazdami w kampanii Tiffany & Co.! Zobaczcie zdjęcia!
Zajrzyjcie do naszej galerii żeby zobaczyć tę nadzwyczajną zwyczajną linię.
2 z 5
Czy wiedzieliście, że istnieje kłębek włóczki, który kosztuje 33600 zł? No to już wiecie. W sam raz na uszycie sweterka dla Klary Lewandowskiej.
3 z 5
Hitem sprzedażowym nowej linii od Tiffany'ego zapewne okażą się porcelanowe kubeczki, które wyglądają jak papierowe kubki z podajnika dystrybutora kawy w absolutnie każdym open space na świecie. Kosztują po 335 zł.
4 z 5
Pusta puszka po kawie? To tylko pozory. Ten stylowy bibelot Tiffany wykonuje na zamówienie z litego srebra, po czym sprzedaje go wyjątkowo uprzywilejowanym klientom za okrągłe 5750 zł.
5 z 5
Jeśli nowa linia słynnego jubilera w jakimkolwiek stopniu oddaje kierunek, w którym podąży Tiffany po objęciu stanowiska dyrektora kreatywnego przez Reeda Krakoffa – nie możemy się doczekać żeby zobaczyć więcej.