Sztuka minimalizmu – co daje minimalistyczne podejście do życia? Minimalizm w szafie, w domu i w diecie
Minimalizm polega na rezygnacji z rzeczy, które nie są potrzebne do komfortowego egzystowania. To filozofia, której głównym założeniem jest: „all you need is less”, co w dosłownym tłumaczeniu znaczy: wszystko, czego potrzebujesz to mniej.
Minimalizm polega na rezygnacji z rzeczy, które nie są potrzebne do komfortowego egzystowania. To filozofia, której głównym założeniem jest: „all you need is less”, co w dosłownym tłumaczeniu znaczy: wszystko, czego potrzebujesz to mniej.
Największym problemem współczesnego świata jest przeświadczenie, że przedmioty stanowią o wartości człowieka. Tego rodzaju poglądy świetnie weryfikują się w czasie podróży: człowiek jest szczęśliwy, mimo że ma przy sobie zaledwie jedną walizkę.
Czym jest minimalizm?
Ideą minimalizmu jest to, by posiadać wyłącznie rzeczy, które są praktyczne i nie zajmują niepotrzebnie przestrzeni. Przywiązanie do przedmiotów jest bardzo mocno ograniczane – wszystko powinno być funkcjonalne i przydatne. Nie ma miejsca na zbierające kurz bibeloty czy kolejny gadżet, którego używa się raz w roku. Minimalista to człowiek, który gromadzi wspomnienia w taki sposób, by nie „zagracać” przestrzeni życiowej i własnego umysłu. Najważniejsze jest zdobywanie nowych doświadczeń, poznawanie ludzi, odkrywanie miejsc. W minimalizmie środek ciężkości przesunięty jest na rozwój wewnętrzny. Upraszczając – minimalizm to życie tu i teraz.
Minimalizm to również gloryfikacja prostoty oraz funkcjonalności i wielopoziomowa optymalizacja życia.
Pamiętaj – to, że wyrzucisz pół szafy i przejdziesz na weganizm nie jest równoznaczne z byciem minimalistą. Najważniejszy jest twój wewnętrzny spokój i spójność tego, co cię otacza z twoimi marzeniami i pragnieniami. Stopniowe ograniczanie ilości posiadanych rzeczy to najlepsza droga, by przejść transformację. Taka podróż jest bardzo inspirująca. Trudno od razu odrzucić wszystko, to co cię kształtowało przez wiele lat. Z każdym ubywającym przedmiotem czujesz jednak, że stajesz się lżejszy, wolniejszy i przez to szczęśliwszy.
Minimalizm w szafie i minimalizm w modzie
Ograniczenie ilości posiadanych ubrań to nie tylko dobry sposób na odzyskanie przestrzeni w mieszkaniu czy domu, ale też doskonałe rozwiązanie na to, by posiadać wyłącznie niezbędną, ale stylową odzież. To też dobra okazja do tego, by mieć mniej ubrań dobrej jakości niż wiele nie noszonych, kupionych tylko dlatego, że były w promocji. Rzeczy, w których nie chodzisz, możesz sprzedać za symboliczną złotówkę lub oddać potrzebującym.
Minimalizm w mieszkaniu
Porządek w otoczeniu minimalisty to skutek porządku w jego głowie, rezultat okiełznania chaosu i skupienia się na tym, co dla niego najważniejsze. Ograniczenie przedmiotów to nie tylko większa przestrzeń, ale również łatwość utrzymania w niej czystości. To kolejny plus – odzyskujesz cenny czas, który do tej pory pochłaniało sprzątanie. Często bywa tak, że ład w mieszkaniu daje większy spokój wewnętrzny. Dom, w którym nie ma bałaganu, służy swoim mieszkańcom. Styl skandynawski bardzo dobrze wpisuje się w minimalistyczny nurt funkcjonalnej prostoty.
Sprzedawanie lub oddawanie niepotrzebnych przedmiotów sprawia, że zyskują „nowe życie”. Książki, których od dawna nie czytasz, możesz oddać do pobliskiej biblioteki. Uwalniając się od nadmiaru, robisz przestrzeń na rzeczy istotniejsze dla ciebie i zyskujesz energię, czas i spokój.
Minimalizm w diecie i kosmetykach
Weganizm (czyli wykluczenie z jadłospisu wszystkich produktów pochodzenia zwierzęcego) doskonale wpisuje się w ideę minimalistycznego życia. To nie tylko otwarcie się na inne, naturalne smaki, ale też troska o planetę. Minimalizm w diecie może również polegać na tym, by jeść tylko tyle ile potrzeba, by dobrze i efektywnie funkcjonować. Wykluczony jest jakikolwiek nadmiar, a więc przejadanie się. Wszystkie te postulaty są bardzo oczywiste, ale rzadko zdajemy sobie sprawę z tego, że objadanie się słodyczami lub kompulsywne jedzenie to wyraz zaburzeń, zajadania stresu, rekompensowania sobie tego, że nie żyjemy tak, jakbyśmy chcieli.
Ograniczenie ilości używanych preparatów sprawia, że można pozwolić sobie na kosmetyki lepszej jakości, bogate w naturalne składniki. Zyskuje na tym skóra i samopoczucie. Warto przejrzeć swoje kosmetyczne zasoby i oddać komuś te, które nie są regularnie używanie lub wstrzymać się z zakupami do momentu wykorzystania zapasów.
Minimalizm to odnalezienie spokoju i ładu wewnętrznego ze świadomym odrzuceniem przepychu i chęci posiadania. Przytłaczający nas zewsząd konsumpcjonizm nie pozwala na dopuszczenie do siebie takich myśli. W momencie, gdy uświadomisz sobie, że twoje szczęście nie jest uzależnione od ilości otaczających cię przedmiotów, uwolnisz się od presji posiadania i gonitwą za modnymi gadżetami.