Tak jak makijaż manicure również mocno zmienia się w nadchodzącym sezonie. Królujący dotychczas kolorowy french oraz wzory i oryginalne zdobienia schodzą na dalszy plan. W chłodnych miesiącach na topie będą ciemne kolory, paznokcie wyglądające na prawie saute oraz lśniące srebro i złoto. Atutem zgaszonych tonów jest uniwersalność i elegancki charakter, natomiast paznokcie, które przypominają wręcz niepomalowane to zwrot ku promowaniu naturalności. Błyszczące lakiery zadowolą z kolei miłośniczki efektownych stylizacji.

Reklama

Burgund i czerń

Ciemne kolory od lat bardziej doceniane są podczas jesienno-zimowych tygodni mody. Tym razem zdobiły jednak głównie krótkie paznokcie. Na czerń postawił Alvaro Calafat, natomiast burgund pojawił się na wybiegu Etro i Label Edition. W obu wersjach kolorystycznych paznokcie nie były matowe, lecz miały delikatny połysk. Ważne jest też, by dany odcień równomiernie pokrywał płytkę paznokcia. Wymyślnym wzorom na razie dziękujemy.

Imax

Manicure w stylu saute

Trend na naturalny manicure promowała zdecydowana większość domów mody podczas jesiennego fashion week’u. Mimo, iż paznokcie wyglądał na saute były bardzo starannie wypielęgnowane, krótkie i wypolerowane. Często zdobił je też bezbarwny top coat lub lakiery w bardzo jasnych beżach i różach. Paznokcie w takiej wersji pojawiły się m.in. na pokazach Armani Prive, Loewe, Braschi i Zuhair Murad.

Reklama
Imax

Złoty i srebrny połysk

W trendach na jesienno-zimowy sezon nie zabrakło też blasku. Złoty manicure z brokatowym połyskiem prezentowały modelki Escorpion, a na wybiegu Schiaparelli miały one pomalowane paznokcie srebrnym, metalicznym lakierem. Te kolory mile widziane są zarówno, na krótkich, jak i bardzo długich paznokciach.

Imax
Reklama
Reklama
Reklama