Reklama

Wśród kurtek na zimę nieustannie trwa rywalizacja między fasonami ciepłymi a eleganckimi. Niechęć do ocieplanych, deformujących sylwetkę kurtek puchowych sprawiła, że na parę lat odeszły one do lamusa, a niepodzielnie zaczęły panować płaszcze – tweedowe, flauszowe i w stylu maksi. Teraz kurtki puchowe wracają, i to w wielkim stylu. Można wybierać w kobiecych, podkreślających talię wzorach. Nie dla każdego jednak jest to wystarczający argument, by kurtką puchową zastąpić klasyczny płaszcz.

Reklama

Kurtka na zimę powinna być ciepła

Kiedy temperatury znacznie spadają poniżej zera, prócz modnego wyglądu zaczyna się liczyć komfort. Niewiele płaszczy dorównuje wtedy kurtkom puchowym, które dzięki solidnemu ociepleniu najdłużej zatrzymują ciepło, a przy tym pozwalają skórze oddychać. Kurtki puchowe kojarzą się ze sportowym stylem (takie właśnie zakłada się na wypady w góry czy na narty) i dlatego już na starcie są odrzucane przez kobiety, które noszą eleganckie, klasyczne ubrania. Wybór jest jednak tak szeroki, że coś dla siebie znajdą zarówno sportsmenki, jak i elegantki – oprócz pstrokatych pikowanych kurtek (np. szwedek ze ściągaczem i zapinanym „golfem”) dostępne są długie ocieplane modele, które dobrze komponują się z bardziej formalnymi stylizacjami. Ich dodatkową przewagą jest to, że – jak płaszcze – osłaniają odcinek krzyżowo-lędźwiowy, dzięki czemu zmniejszają ryzyko dostawania się do pleców zimnego powietrza. Kurtki puchowe – oprócz tego, że ciepłe – są też bardzo modne.

W płaszczu nie zawsze się marznie

Te panie, które nie mogą przekonać się do puchowych kurtek, wcale nie są skazane na marznięcie przez całą zimę. Płaszcze – zwłaszcza te długie i ocieplone od wewnątrz – też mogą stanowić dobrą ochronę przed zimnem. Wiele modeli jest zaopatrzonych w ciepłą podpinkę, którą można odpiąć, kiedy przestaje trzymać mróz. Świetnie sprawdzają się też płaszcze wypełniane wełną lub poliestrem. Przy wyborze płaszcza warto zwracać uwagę nie tylko na podszycie, ale również na zewnętrzne elementy, które decydują o funkcjonalności okrycia. Często kołnierze zdobione są futrem, które ma nie tylko funkcję zdobniczą, ale również chroni gardło i klatkę piersiową przed dostającym się od góry pod podszewkę zimnym powietrzem. Podobną rolę jak futrzany kołnierz spełnia osłaniająca szyję stójka. Niektóre płaszcze mają też kaptury, które nie zastąpią czapki, ale osłonią twarz przed śnieżycą.

Reklama

Kurtka puchowa czy płaszcz – co lepiej wybrać?

Płaszcz i kurtka puchowa mogą chronić przed zimnem w podobnym stopniu, trzeba jednak podczas ich zakupu zwracać uwagę nie tylko na efektowny krój i ozdoby, ale przede wszystkim na elementy, które decydują o ich funkcjonalności. Łatwiej dobrać kurtkę puchową, bo ta jest zawsze dobrze ocieplona, trzeba jednak zwrócić uwagę, czy ma ściągacze oraz kaptur i czy podczas pochylania nie odsłania pleców. W wyborze płaszcza kluczową kwestią jest podszewka, ale nie bez znaczenia pozostają również długość płaszcza, rodzaj kołnierza i obecność kaptura. Kwestią rozstrzygającą w wyborze pomiędzy płaszczem a puchówką może być typ sylwetki. W płaszczach najlepiej prezentują się panie, które mają widoczne wcięcie w talii (klepsydra, wiolonczela, gruszka) lub są wysokie (kolumna, lizak). Kurtki puchowe natomiast dobrze wyglądają, kiedy nie ma dużej dysproporcji pomiędzy szerokością barków i bioder (np. przy figurze jabłka). Wbrew mitowi – dobrane do korpulentnej sylwetki wcale nie pogrubiają.

Reklama
Reklama
Reklama