Wpadka? Joanna Racewicz przyszła na wernisaż fotografii w sukience przypominającej... kimono. SONDA
Wpadka? Joanna Racewicz przyszła na wernisaż fotografii w sukience przypominającej... kimono. SONDA
Joanna Racewicz nieraz udowadniała, że nie boi się oryginalnych trendów (zobacz też: Horodyńska ostro o Racewicz: Nadzieja umarła). Najświeższy przykład modowej brawury 42-letniej dziennikarki? Inspirowana Dalekim Wschodem stylizacja z niedzielnego wernisażu fotografii Roberta Krupińskiego.
Joanna Racewicz z okazji wystawy „Faces” postawiła na wyrazisty look z obszerną suknią. Oryginalna kreacja fasonem, tkaniną i nadrukami nawiązywała do tradycyjnego japońskiego kimona: w oczy rzucała się faktura przypominająca jedwab, zakładkowy krój i orientalne, kwiatowe printy. Znana dziennikarka do sukni dobrała minimalistyczne sandałki w cielistym odcieniu, błękitną, miękką kopertówkę i zestaw dopasowanych kolorystycznie bransoletek.
Co sądzicie o tym looku Joanny Racewicz? Czy dziennikarka zaliczyła WPADKĘ? Głosujcie!
Polecamy też: Dwie gwiazdy, jeden trend! Kto lepiej wyglądał w sukience z dekoltem halter: Odeta Moro czy Joanna Racewicz? POJEDYNEK
Joanna Racewicz pojawiła się na niedzielnym wernisażu fotografii w oryginalnej kreacji.
Obszerna suknia przywodziła na myśl japońskie kimono.
Podoba wam się?