Powrót kultowej kratki – ale nie tak jak myślicie. Oto nowe, ziomalskie Burberry
Powrót kultowej kratki – ale nie tak jak myślicie. Oto nowe, ziomalskie Burberry
1 z 9
Uwaga – kratka Burberry wraca do łask! Po jej gwałtownej popularności i późniejszym, natychmiastowym wyjściu z mody, najnowszy pokaz tradycyjnej brytyjskiej marki wywrócił nasze wyobrażenia na temat Burberry do góry nogami.
Więcej: Klara Lewandowska z rodzicami na weselu w markowej sukience. Wiemy, ile kosztowała!
Od kameralnej miejscówki aż po alternatywny casting i gości w pierwszym rzędzie – zajrzyjcie do naszej galerii żeby zobaczyć nowe, ziomalskie Burberry.
2 z 9
Pierwszą rzeczą jaka natychmiast rzuca się w oczy jest zgoła odmienna scenografia i lokalizacja (klasyczna willa w artystycznej dzielnicy Londynu, Islington), nie przypominająca dotychczasowych pokazów Burberry, które organizował dyrektor kreatywny marki Christopher Bailey. Kameralny pokaz był odstępstwem od pełnych splendoru prezentacji, do których przyzwyczaił nas projektant.
3 z 9
Ale to tylko fasada. Co Bailey pokazał na wybiegu? Przede wszystkim lekcja płynąca z pokazu jest jedna – klasyczny print w kratkę Burberry wraca w wielkim stylu!
4 z 9
O co chodzi? Bailey myśli perspektywicznie i wszystko wskazuje na to, że w swojej nowej kolekcji inspirował się mistrzem streetwearu, moskiewskim projektantem męskim i ulubieńcem krytyków, Goshą Rubchinskiym.
5 z 9
Rubchinskiy pokazał klasyczną kratę Burberry w swojej kolekcji na wiosnę/lato 18, stworzoną we współpracy z angielską marką. Było to nawiązanie do momentu ze wczesnych lat 00., w którym ikoniczny wzór tradycyjnej, brytyjskiej marki stał się ulubionym deseniem „chavsów" czyli brytyjskich odpowiedników naszych swojskich dresów.
6 z 9
Zatem nowa kolekcja angielskiej marki bezpośrednio nawiązuje do nawiązania nawiązania – kto mógłby przypuszczać, że Burberry stanie się tak autoironiczne?
7 z 9
Nowa kolekcja Bailey'a jest idealnym uosobieniem młodej Brytanii i jej charakterystycznej estetyki, w którym elegancja miesza się z dresiarstwem.
8 z 9
Na jesień/zimę 17, Burberry proponuje bardziej przyziemne, mniej doskonałe i zdecydowanie młodsze ciuchy. W stylizacjach na pokazie plastikowe płaszcze przeciwdeszczowe spotykają tradycyjne swetry w romby, czapki z daszkiem (tak!) i broszki. Całe lata świetlne oddalone od poprzednich kolekcji, które prędzej kojarzyły się z wojskiem lub elegancką szkołą z internatem.
9 z 9
Nowe, ziomalskie Burberry było też ewidentnie widać w castingu (od ulubienicy undergroundowych modowych magazynów, modelki Adwoa Aboah aż po Carę Delevingne) czy w pierwszym rzędzie – gdzie Anna Wintour zasiadła obok rapera Stormzy'ego, którego z kolei usadzono obok nowego redaktora naczelnego brytyjskiego Vogue'a, Edwarda Enninfula. Czekamy na więcej ziomalskich kolekcji od Burberry!