Zapomnij o Notting Hill. Ten romans z Netfliksa, który pokochała twoja przyjaciółka, wraca z 2. sezonem
Serial, który podbił serca widzów Netfliksa, wraca z kolejnym sezonem. Tym razem twórcy szykują kilka niespodzianek – zarówno w obsadzie, jak i za kulisami. Premiera zaplanowana jest na jesień, a emocji na pewno nie zabraknie. Sprawdź, czego możesz się spodziewać po nadchodzących odcinkach.

Serial „Nikt tego nie chce” powraca z drugim sezonem i już teraz budzi ogromne emocje wśród fanów komedii romantycznych. Netflix zaplanował premierę na 23 października. Główne role znów zagrają Kristen Bell i Adam Brody, a do obsady dołączy Leighton Meester. Drugi sezon przyniesie nowe wątki, zmiany za kulisami i jeszcze więcej sercowych rozterek.
Premiera „Nikt tego nie chce” sezon 2 – kiedy i gdzie oglądać?
Netflix potwierdził, że długo wyczekiwany drugi sezon serialu „Nikt tego nie chce” zadebiutuje już 23 października 2025 roku. Informacja ta ucieszyła fanów, którzy od miesięcy spekulowali o dalszych losach głównych bohaterów. Platforma przygotowuje się na duże zainteresowanie premierą, bo pierwszy sezon okazał się jednym z największych hitów w swoim gatunku.
Obsada drugiego sezonu – kto powraca, a kto dołącza?
W głównych rolach ponownie zobaczymy Kristen Bell i Adama Brody’ego, którzy wcielają się w Joanne i Noah. Dużym zaskoczeniem i jednocześnie atrakcją nowego sezonu jest dołączenie do obsady Leighton Meester. Prywatnie żona Adama Brody’ego, aktorka znana z „Plotkary”, wniesie do serialu dodatkową chemię i nową dynamikę. Jej udział może odmienić relacje między bohaterami i dodać świeżości całej produkcji.
Fabuła sezonu 2 – co czeka Joanne i Noah?
Chociaż szczegóły fabularne trzymane są w tajemnicy, wiadomo, że kontynuacja skupi się na dalszym rozwoju relacji pomiędzy Joanne i Noah. Ich związek, który zaczął się od pełnego niedopowiedzeń i emocji spotkania, przejdzie kolejny etap. Twórcy zapowiadają mieszankę humoru, romantyzmu i momentów wzruszeń. Serial nadal pozostanie wierny formule współczesnej komedii romantycznej, która przyciągnęła rzesze fanów.
Zmiany za kulisami – nowi showrunnerzy i produkcja
Jedną z największych zmian w nadchodzącym sezonie jest zmiana showrunnerów. Dotychczasową liderkę projektu, Elizabeth Meriwether, zastąpili Mark Webb i Erynn Sampson. To duet, który ma doświadczenie w tworzeniu produkcji o silnym ładunku emocjonalnym, ale także lekkim tonie. Nowi twórcy mają wprowadzić świeże spojrzenie, ale bez rewolucji – serial zachowa swój dotychczasowy charakter i urok.
Dlaczego warto czekać na drugi sezon?
„Nikt tego nie chce” to produkcja, która podbiła serca widzów nie tylko romantycznym wątkiem, ale także autentycznością postaci i realistycznym spojrzeniem na związki. Powrót ulubionych bohaterów, nowa postać w obsadzie oraz zmiany za kulisami zwiastują sezon pełen niespodzianek. Jeśli pierwsza seria była dla ciebie emocjonalnym rollercoasterem, drugi sezon ma szansę przebić wszystkie oczekiwania. Netflix szykuje dla widzów prawdziwą ucztę dla fanów gatunku.
Zobacz także: