Widziałem serial, który w dobę stał się numerem 1 Netfliksa. Ten thriller trzyma w napięciu od samego początku
Kryminalne seriale ze spiskami i intrygami w tle nieustannie cieszą się dużym zainteresowaniem widzów, o czym świadczy popularność „Szaleństwa”. Jedna z najnowszych produkcji Netfliksa zaledwie w dobę po premierze trafiła na pierwsze miejsce w rankingu oglądalności. To idealna pozycja dla fanów mrocznych serii.
Polityczne intrygi, osobiste dramaty, kryminalne spiski i seryjne morderstwa to coś, co fani Netfliksa lubią najbardziej. Wystarczy spojrzeć na popularność takich produkcji jak „Ozark”, „Zadzwoń do Saula”, „Dexter”, „Upadek” czy udostępniona niedawno druga część antologii „Potwory”, opowiadająca o braciach Menendezach. Nic dziwnego, że tuż po premierze „Szaleństwo” znalazło się na szczycie rankingu oglądalności Netfliksa. Mroczny thriller z Colmanem Domingo to jedna z bardziej interesujących propozycji amerykańskiego giganta streamingowego na koniec 2024 roku.
Serial „Szaleństwo” to grudniowy hit Netfliksa
Od 28 listopada widzowie mogą oglądać kryminalny serial „Szaleństwo” na Netfliksie. Obecnie produkcja zajmuje miejsce na szczycie rankingu amerykańskiej platformy streamingowej. Gwiazdą ośmioodcinkowej serii jest Colman Domingo, który wciela się w rolę Munciego Danielsa. Jego bohater zostaje wplątany w spisek, który może zrujnować mu życie.
Daniels zaszedł bardzo daleko na ścieżce kariery. Jest znanym komentatorem CNN, szanowanym ekspertem, który regularnie wypowiada się na łamach jednej z najpopularniejszych stacji. Zmęczony medialnym zamieszaniem wreszcie postanawia zwolnić i bierze urlop, który zamierza spędzić w okolicy lasu w Poconos. Chwilę oddechu chce wykorzystać, by rozpocząć pracę nad książką.
Wyjazd zmienia się w walkę o przetrwanie, gdy w pobliżu domu Daniels trafia na poćwiartowane zwłoki sąsiada, którego poznał zaledwie kilka dni wcześniej. Wkrótce okazuje się, że ofiara to kontrowersyjny zwolennik białej supremacji. Koszmar rozpoczyna się jednak dopiero, gdy pisarz staje się głównym podejrzanym o dokonanie makabrycznej zbrodni.
Zmuszony do ucieczki Daniels chce zrobić wszystko, by oczyścić swoje imię. W trakcie zaczyna rozumieć, że padł ofiarą spisku i jest wyłącznie pionkiem w grze wpływowej korporacji. W rolach głównych wystąpili Colman Domingo, Tamsin Topolski („Kulawe konie”), Marsha Stephanie Blake („Orange Is the New Black”) oraz Lochlan Miller („Pułapka”). Za serię odpowiadają Stephen Belber („Prawdziwy gangster”), Jessica Lowrey („Perry Mason”) oraz Clement Virgo („Potwory”).
„Szaleństwo” budzi kontrowersje
Choć „Szaleństwo” szybko zajęło wysokie miejsce w rankingu popularności Netfiksa, serial budzi skrajne opinie wśród recenzentów. Krytycznie na temat produkcji wypowiedziała się m.in. Laura Babiak, pisząca dla „Observera”. Dziennikarka wytknęła luki w scenariuszu i stwierdziła, że wiele wątków jest już mocno nieaktualnych.
Nich Schager na łamach „The Daily Beast” napisał natomiast, że „Szaleństwo” to „kolejne irytująco rozdęte, nowoczesne przedsięwzięcie streamingowe”. Nieco bardziej wyrozumiały był Ross McIndoe, który w „Slant Magazine” stwierdził, że „serial stanowi inteligentne podejście do gatunku thrillera, ale jego komentarze polityczne wydają się chaotyczne”.
„Szaleństwo” ma też swoich fanów. Produkcja spodobała się Lucy Mangan z „The Guardian”. Według krytyczki serial „To mistrzowsko skonstruowana historia o grze w kotka i myszkę, opowiadająca o prezenterze telewizyjnym uwikłanym w spisek skrajnej prawicy – która naprawdę zyskuje na znaczeniu w miarę rozwoju wydarzeń”.
Zarówno recenzenci, jak i widzowie dyskutują na temat poziomu serialu, ale większość zgadza się co do tego, że grający główną rolę Colman Domingo dał popis świetnego aktorstwa. Gwiazdor znany z takich produkcji jak „Euforia”, „Rustin” czy „Fear the Walking Dead” stworzył pełnowymiarową, skomplikowaną postać, której wybory śledzi się z wypiekami na twarzy.
„Szaleństwo” jest już w całości dostępne na Netfliksie. Jeśli lubicie nowinki ze świata kina i seriali, przypominamy, że niedawno pisaliśmy o filmie, po którym wszyscy się pokłócicie. Oscarowa „Anatomia upadku” stała się tematem wielu dyskusji po premierze. Tę produkcję również możecie zobaczyć w swoich domach.
Zobacz także: Zbliża się grudniowy hit Netfliksa. Mamy zwiastun 2. sezonu „Squid Game”