"W rytmie serca": Czy doktor Żmuda zostanie jednak skazany? Mamy opis nowego odcinka. Co w finale?

Co wydarzy się w najbliższym, 12. odcinku "W rytmie serca", który już 19 listopada o 20. w Polsacie? Zobaczcie nasze fotostory - nie zabraknie emocji i... zwrotów akcji. Czy doktor Adam Żmuda trafi do więzienia? Kto będzie go szantażować? Z jakimi przypadkami medycznymi zmierzą się lekarze?

Poznajcie odpowiedzi na te wszystkie pytania!

Zobacz także: Basia Kurdej-Szatan w dwóch sukniach ślubnych! Którą sukienkę powinna wybrać jej bohaterka w serialu "W rytmie serca"?

Doktor Zych (Piotr Fronczewski) ostro pokłóci się z Bogdanem (Zbigniew Zamachowski) – po tym, jak szwagier oszukał go i przez kilka tygodni wyłudzał od niego morfinę.

- Jak mogłeś okłamać mnie w taki sposób? Jak mogłeś mi wmówić, że masz raka? Jakim trzeba być człowiekiem?…
- Zdesperowanym!
- Nic tego nie tłumaczy! Zapomniałeś już, co przeszliśmy z Heleną? Jak po czymś takim mogłeś mi wmówić, że też umierasz?! (…) Szantażowałeś mnie tym, że pomogłem jej wtedy w bólu... Tylko po to, żeby samemu się teraz naćpać?!

Co dalej? Zobaczcie!

Kilka godzin później Adam (Mateusz Damięcki) znajdzie Gancarza – nieprzytomnego - w jego pokoju hotelowym.

Doktor Żmuda stawi się również w sądzie. Prokurator (Antoni Pawlicki) spróbuje wykazać, że Adam lekceważy w pracy przepisy i na świadka wezwie m.in. Roberta (Piotr Polk). A Nowakowski opowie o operacji, którą jego rywal wykonał w lokalnym szpitalu – choć nie miał do tego prawa.

- Przeprowadzenie trepanacji czaszki w warunkach poza salą operacyjną jest surowo zabronione i wbrew podstawowym zasadom postępowania. Doktor Żmuda swoim działaniem złamał nie jeden, a szereg przepisów…

Po zeznaniach chirurga szanse Adama na wygraną będą nikłe. A mały Grześ (Borys Wiciński) wyzna w końcu ojcu, jak bardzo się o niego boi.

- Tato, czy ty... pójdziesz do więzienia?
- Raczej nie... A jak pójdę, to ucieknę, bo nikt mnie z tobą nie rozdzieli!

Czy doktor Żmuda zostanie jednak skazany i będzie musiał opuścić syna?

Co jeszcze wydarzy się w Kazimierzu w kolejnym tygodniu? Posterunkowy Szarek (Dariusz Toczek) trafi na nietypowego ”turystę”… i dusiciela! Wąż – o ksywce Długi - wypełznie na spacer, wzbudzając panikę wśród mieszkańców. Właściciel (w tej roli: Kamil Mróz) szybko jednak uciekiniera znajdzie i zabierze do domu. A następnego dnia Szarek odkryje, że prawdziwą „bestią” w tym związku wcale nie jest Długi… Jaką tajemnicę będzie ukrywać właściciel gada?

Maria i doktor Zych spróbują za to pomóc Annie (w tej roli Zofia Schwinke), instruktorce jazdy konnej. Badania wykażą, że dziewczyna zaraziła się chorobą przenoszoną przez ptaki. Pacjentka wyzna jednak, że miała kontakt tylko z końmi... Jakie będzie rozwiązanie tej zagadki?

Pod opiekę młodego lekarza trafi Bogdan, szwagier doktora Zycha. Mężczyzna straci nagle przytomność i zostanie przewieziony do szpitala. A Robert przekaże później Adamowi złą wiadomość:

- Mam wstępne wyniki... To ostre zapalenie dróg żółciowych. Trzeba operować.
- Tam myślałem... Pozwolisz mi operować?

Doktor Żmuda zgłosi się na ochotnika, gotów od razu biec na salę. Jednak Nowakowski odpowie, lodowatym tonem:

- Poczekaj... Ja cię tylko informuję z dobrej woli o jego stanie. Nie ma mowy o tym, żebyś operował!
- Robert, mam doświadczenie w takich przypadkach... Proszę, pozwól mi!
- Póki co, to mój szpital i póki co, to jeszcze ja decyduję, kto tu będzie operował! Zapomniałeś już, ile miałem problemów po twojej ostatniej operacji w moim szpitalu?! Szaleństwem byłoby pozwolić na to znowu!

Tymczasem Bogdan, gdy odzyska w końcu przytomność, poprosi Adama, by to właśnie on chwycił za skalpel... A gdy Nowakowski zacznie protestować, rzuci tylko:

- Chcę, żeby doktor Żmuda mnie operował... Inaczej nie godzę się na operację!
- Nie praktykujemy tu castingów na lekarzy!
- W takim wypadku nie będzie żadnej operacji!

W finale ordynator podda się i na „gościnną” operację się zgodzi. Tymczasem Bogdan zadzwoni później do doktora Żmudy… i nagle zacznie lekarzowi grozić!

- Zastanawiasz się pewnie, doktorku, dlaczego się tak uparłem, że to ty mnie masz operować…? To ja się włamałem do twojego mieszkania.
- Słucham?!
- Gdybyś chciał się dowiedzieć więcej na ten temat, operacja musi się udać... Opowiem ci wszystko - jak wyżyję. Więc musisz się starać, doktorku... Żeby nie wyglądało, że celowo spieprzyłeś operację faceta, który włamał ci się do domu!