Reklama

Przed nami 298. odcinek kultowego "Ojca Mateusza" w TVP 1 (emisja 16 kwietnia o godzinie 20:35). Co się wydarzy? Oto fotostory i dokładny opis odcinka!

Reklama

Zobacz także: QUIZ z "Ojca Mateusza". Jesteś pewny, że wiesz wszystko o hicie TVP? Zdobędziesz 7/10 i jesteś mistrzem!

"Ojciec Mateusz" - odcinek 298. - wypadek Filipa!

Natalia i Mateusz ćwiczą na hali sportowej. Obok trenuje Filip Ochojski (Maurycy Popiel) z ojcem Grzegorzem (Dariusz Klimek). Chłopak przygotowuje się do zawodów, udało mu się pobić swój rekord. Na trybunach siedzi Dominika (Oliwia Bosowska). Filip po treningu czule ją wita. Dziewczyna mówi, że ich związek nie ma sensu, bo sport jest dla niego ważniejszy i wychodzi. Po jakimś czasie Filip sprawdza w telefonie lokalizację Dominiki. Widzi, że pojechała na dyskotekę, jedzie za nią. W środku widzi, że ukochana całuje się z Rafałem (Marcin Urbanke). Dzwoni po Lenę Kot (Kinga Jasik), jego dziewczynę. Między kochankami dochodzi do szarpaniny. Późnym wieczorem pijana Lena próbuje wrócić do domu i odpalić swój żółty samochód. Zupełnie sobie nie radzi.

mat. prasowe

Basia budzi Nocula, razem podglądają przez okno Zosię (Agnieszka Doczyńska) z nowym chłopakiem. Są przerażeni widząc hiphopowca (Wojciech Wieliczko) z tatuażami na jego ciele, a nawet twarzy. Rankiem Basia próbuje wypytać córkę, ta wścieka się, że rodzice ją śledzą.

mat. prasowe

Ksiądz i Natalia biegają w lesie. Na drodze widzą skuter i nieprzytomnego Filipa. Wzywają karetkę. Schiller przygotowuje się do operacji, chłopak ma uszkodzoną śledzionę i zmiażdżoną nogę. Istnieje niebezpieczeństwo amputacji. Na miejscu wypadku policjanci szukają śladów. Na skuterze widać odprysk żółtej farby. Możejko każe im szukać auta.

Mateusz odwiedza matkę Dominiki. Laura (Agnieszka Łopacka) nie chce rozmawiać. Mówi, że córka jest w szoku i dostała od lekarza psychotropy. Gdy wychodzi słyszy płacz dziewczyny, podchodzi do okna i przekazuje ostatnie słowa Filipa przed operacją, o tym że ją kocha i wybacza. Na posesję wchodzi Rafał, ma ślady pobicia.

Ksiądz czeka w szpitalu z Grzegorzem. Wojtek informuje ich, że Filip niestety stracił nogę. Ojciec jest załamany - sport był całym życiem syna. Okazuje się, że gdyby trafił do szpitala wcześniej amputacja nie byłaby konieczna. Ksiądz go pociesza, wierzy, że Filip sobie poradzi.

Zapłakana Natalia rozmawia z babcią. Lucyna uważa, że powinny coś zrobić by pomóc Filipowi.

Marczak ogląda w internecie zdjęcia z klubu Ziom, widzi awanturę do jakiej doszło. Paruzel znalazł żółte auto, Możejko każe zatrzymać właściciela. Gdy widzi nazwisko krztusi się - to Justyna. Jedzie do redakcji i słyszy od niej, że oddała auto do mechanika, jest zaniepokojony. Justyna (Tamara Arciuch) nie kryje złości gdy domyśla się, że były ukochany posądza ją o spowodowanie wypadku

Na plebanii Natalia pokazuje księdzu zdjęcia Zosi z klubu. Okazuje się, że Basia przeszukała telefon córki, w tle widać też Dominikę w cekinowej sukience w objęciach Rafała.

mat. prasowe

Ewa i Nocul rozmawiają z ochroniarzem w klubie. Dowiadują się, że Lena Kot, córka bogatego dewelopera ma żółte auto. Ponieważ nie ma monitoringu, nie wiedzą kiedy odjeżdżała. Jadą na budowę i rozmawiają z jej ojcem Norbertem, ten mówi, że auto córki zostało skradzione wieczorem, a Lena załamana rozstaniem z chłopakiem poleciała na 2 dni do Mediolanu na zakupy.

Mateusz gości u Noculów, gra z Mietkiem w bierki. Proponuje zabawę Zosi, a gdy grają wypytuje o dyskotekę i Filipa. Po tej rozmowie dziewczyna zgadza się przedstawić chłopaka rodzicom. Prosi by mówili do niego Lisu (Michał Waleszczyński) , a nie Fryderyk jak ma na imię. Nocul dzwoni na komendę i każe kolegom natychmiast go sprawdzić. Na drugi dzień Lisu przychodzi z wizytą, okazuje się, że studiuje konserwację zabytków i pracuje z rodzicami odnawiając drogocenne rzeczy. Chłopak w ogóle nie wymawia „r” - dlatego woli używać pseudonimu Lisu. Gdy Nocul zapędza się z pytaniami, Zośka zdenerwowana wychodzi. Mietek jedzie za córką i ją śledzi aż do letniej posesji Lisowskich. Zaskoczony widzi na tyłach domu żółty rozbity samochód. Powiadamia policję.

Lisu zeznaje na komisariacie. To ojciec Leny poprosił go o pomoc w odholowaniu auta. Sąsiad mechanik miał go naprawić, a ponieważ na autostradzie był karambol i ma podwórko pełne samochodów - postawiono je u Lisowskich. Gdy chłopak ma trafić na dołek wchodzi Norbert Kot i wyznaje, że to on spowodował wypadek.

Mateusz rozmawia z załamanym Filipem, pociesza go na duchu. Chłopak wyjawia, że w aucie, które w niego uderzyło widział Lenę. Wieczorem na plebanii ksiądz gra z Noculem i Marczakiem w bierki. Wszyscy są przekonani, że Kot kryje córkę. Babcia rozmawia przez telefon z niejakim Perwerem, Natalia obawia się, że pakuje się w kłopoty. Ksiądz jedzie do Kotów. Lena przyznaje, że to ona prowadziła auto, ale nic nie pamięta. Ojciec znalazł ją rano na ławce przed domem. Jadą na komendę.

mat. prasowe

Na drugi dzień Lena zmienia zeznania, twierdzi, że pożyczyła samochód Rafałowi. Nocul odbiera telefon od Basi, że Zosia nie wróciła do domu, wybiega wściekły. Mateusz prosi Marczaka by razem sprawdzili coś w aucie Leny. Pod siedzeniem znajdują cekiny. Zośka przysyła rodzicom smsa, że jest na koncercie charytatywnym w Stalowej Woli, tymczasem ksiądz jedzie do Dominiki. Dziewczyna przyznaje, że chciała pomóc pijanej Lenie i to ona prowadziła. Na ciemnej drodze nie zauważyła Filipa, gdy w niego uderzyła widziała, że chłopak normalnie siedzi obok skutera. Myśląc że nic poważnego się nie stało odjechała. Zostawiła Lenę w aucie pod jej domem i uciekła. W domu Dominiki pojawiają się Marczak z Ewą, sprawdzają szafę dziewczyny. Cekiny z auta pasują do jej sukienki.

Noculowie przebrani za hiphopowców jadą do klubu w Stalowej Woli. Na bramce widzą babcię z puszką – koncert jest organizowany na rzecz Filipa. Obserwują córkę i widzą, że Lisu zamawia przy barze nie alkohol, a herbatę. Perwer ze sceny ogłasza zbiórkę pieniędzy dla Filipa. Na dużym ekranie łączy się ze szpitalem gdzie jest sportowiec z Mateuszem. Filip dziękuje wszystkim za wsparcie, a Lucynie za pomysł. Ksiądz zaczyna rapować z ekranu, a cała sala z nim. Do Basi i Nocula podchodzi Diler – w zamian za datek do puszki daje im dziwne ciasteczka. Mietek przygląda mu się uważnie i w ostatniej chwili wyrywa ciastko z ust żony. Zaczynają razem z innymi szaleć na parkiecie. Wpada na nich Zośka i jest wściekła, że znów ją śledzą. Nocul twierdzi, że jest na akcji. Chwilę później policja wyprowadza Dilera. Okazuje się, że Mietek ich wezwał po tym jak rozpoznał przestępcę, który handlował narkotykami. Perwer mu dziękuje, w jego klubie nie ma miejsca na ich sprzedaż. Zbiórka pieniędzy kończy się wielkim sukcesem, wszyscy powoli opuszczają klub. Babcia i Perwer są zadowoleni, Noculowie wychodzą z Zosią. Gdy pytają o Lisu, słyszą, że córka ma go dość. Doszła do wniosku, że jest snobem i samolubem po tym jak wrzucił do puszki marne 10 złotych…

mat. prasowe
Reklama

Reklama
Reklama
Reklama