Choroby serca a koronawirus. Sprawdź, dlaczego #zostańwdomu to nie zawsze dobry pomysł
Choroby serca a koronawirus. Sprawdź, dlaczego #zostańwdomu to nie zawsze dobry pomysł
Co roku w Polsce stwierdza się około 40 tysięcy zawałów serca i 30 tysięcy przypadków choroby wieńcowej. Jednak w czasie pandemii liczba odnotowanych zgłoszeń tych dolegliwości gwałtownie spadła. Spowodowane jest to niechęcią opuszczania domu wynikającą ze strachu przed zarażeniem się koronawirusem. Jednak kardiolodzy alarmują, iż #zostańwdomu w żaden sposób nie odnosi się do sytuacji zagrażających zdrowiu i życiu.
Alarmowe symptomy zawału serca
Podczas udaru szybka pomoc medyczna to konieczność, gdyż wtedy liczy się dosłownie każda minuta. Długie zwlekanie z wezwaniem pomocy może poskutkować nieodwracalnymi zmianami i stanowić poważne zagrożenie dla życia. Szpitale i oddziały ratunkowe to miejsca całkowicie bezpieczne i świetnie przygotowane na przyjęcie wszystkich pacjentów, dlatego obawy związane z zarażeniem są całkowicie nieuzasadnione. Symptomy, które powinny od razu budzić podejrzenie zawału to: silny ból w klatce piersiowej (zwłaszcza promieniujący do ręki lub żuchwy), duszność, uczucie braku powietrza, narastające obrzęki kończyn dolnych, wyjątkowo nasilone kołatania serca, utraty przytomności i omdlenia. Jeśli ból w klatce piersiowej nie ustępuje po około 15-20 minutach to znak, by niezwłocznie wykonać telefon po pomoc medyczną.
Udar a COVID-19
Osoby o słabszej odporności, czyli również te mające choroby kardiologiczne, jak np. niewydolność serca mogą być bardziej wrażliwe na zakażenie koronawirusem oraz jest u nich większe ryzyko ciężkiego przebiegu tej dolegliwości. Niemniej jednak mimo różnych hipotez nie ma dowodów na to, iż istnieje związek miedzy zakażeniem, a przyjmowaniem niektórych leków np. na nadciśnienie tętnicze. Ponadto objawy COVID-19 i chorób serca mogą się pokrywać. Chodzi tu dokładnie o: duszność, pogorszenie tolerancji wysiłku, ogólne osłabienie i kaszel. U pacjentów zakażonych koronawirusem może również dojść do nasilenia lub wystąpienia nowych symptomów niewydolności serca. Stąd w przypadku jakichkolwiek obaw związanych ze zdrowiem kluczowe jest zasięgnięcie opinii lekarza przez teleporady lub odniesienie aktualnych objawów do podobnych incydentów, które miały miejsce w przeszłości.
Środki lecznicze i szczepienia
Oczywiste jest, że w czasie pandemii należy unikać kontaktu z innymi osobami, jednak to nie powód to przerywania leczenia zaleconego przez lekarza. Kontynuowanie rozpoczętej wcześniej terapii jest priorytetem. Zwłaszcza, że tradycyjne wizyty z powodzeniem zastępują telekonsultacje, które umożliwiają zdobycie e-recepty na potrzebne leki. Dodatkowo Światowa Organizacja Zdrowia zaleca, by pacjenci z przewlekłymi chorobami serca poddawali się sezonowym szczepieniom przeciw grypie i pneumokokom. Nie zapobiegną one infekcji, ale mogą w znacznym stopniu zmniejszyć nasilenie objawów choroby.