Reklama

Bunt czterolatka to sytuacja podobna do tego, co działo się z dzieckiem w wieku dwóch lat wzbogacona o nowe zachowania, które są wynikiem zdobywania przez nie nowych umiejętności. Bunt dziecka czteroletniego trwa średnio pół roku.

Reklama

Po czym rozpoznać bunt czterolatka?

Dziecko w wieku czterech lat ma duży zasób słów, swobodnie posługuje się językiem, dlatego nie występują już (tak jak w przypadku buntu w wieku dwóch lat) awantury wynikające z niemożności powiedzenia czegoś. Zaczyna się natomiast często bardzo uciążliwy dla rodziców czas pytań. Gdy nie jesteśmy w stanie należycie wyjaśnić maluchowi tego o co pyta, dochodzi do krzyków i histerii.

Czterolatek bez przerwy zadaje pytania i wymyśla historie

Pytania zdają się nie mieć końca, z jednych wynikają następne i tak w koło. Dziecko czteroletnie jest już bardzo świadome tego, jakie ubranie chce założyć a w czym nigdy nie pokaże się w przedszkolu. Koniecznie chce decydować o swoim stroju. Bardzo często zdarza się, że dziecko konfabuluje, fantazjuje, ubarwia, opowiada niestworzone historie, często zatracając granicę z rzeczywistością. Jeżeli chodzi do przedszkola możliwe jest, że jego słownictwo zostanie wzbogacone o wulgaryzmy, które będzie powtarzało przy każdej nadarzającej się okazji. Wszelkiego rodzaju zakazy usiłuje negocjować i podaje w wątpliwość.

Reklama

Jak postępować z dzieckiem w okresie buntu czterolatka?

Zachowania rodziców i otoczenia na każdym etapie buntu dziecka powinny polegać przede wszystkim na przyjmowaniu postawy wspierającej małego człowieka podczas kształtowania się jego umiejętności społecznych. Dziecko musi wiedzieć, że jest kochane, doceniane i bezpieczne. Powinno mieć jasno wytyczone granice. Istotne jest, aby wzmacniać wszystkie pozytywne zachowania malucha jednocześnie nie piętnując tych złych. Oczywiście jeżeli zdarzają się sytuacje zagrażające jego życiu lub zdrowiu konieczna jest reprymenda. Dziecko w wieku czterech lat jest partnerem do dyskusji, wiele rzeczy można mu już w racjonalny sposób wyjaśnić, dlatego korzystajmy z tej możliwości jak najczęściej. Ważne jest, aby nie reagować podobnie jak ono, nie wdawać się w kłótnie, nie krzyczeć, nie strofować. Wszelkie przejawy agresji, impulsywność lub histerie warto spokojnie przeczekać, przyniesie to lepszy skutek niż nerwowa pacyfikacja.

Reklama
Reklama
Reklama