Ceremonia rozdania Oscarów za nami. Na czerwonym dywanie zobaczyliśmy dużą część polskiej ekipy. Była nawet Joanna Kulig, która kilka dni wcześniej urodziła synka. Część zaproszonych gości po gali udało się na oficjalnye afterparty, tzw. "Oscars Governors Ball", tuż po rozdaniu nagród. My zaś znamy menu!

Reklama

Za menu na Oscarach od 25 lat odpowiada słynny szef kuchni, Wolfgang Puck, który w USA jest również celebrytą. Mówi się, że wraz z 200-osobową załogą przygotował dla gości aż 70 różnych przystawek, dań i deserów, także wegańskich, wegetariańskich i bez glutenu. Wśród nich znajdą się m.in. słynne płaty wędzonego łososia w kształcie statuetki Oscara, smażona przepiórka, różnego rodzaju trufle czy pierożki z ricottą. Wśród deserów będą owoce pokryte 24-karatowym, jadalnym złotem. Już teraz zazdrościmy wszystkim gościom - a ma pojawić się ich około... 1500!

Wolfgang Puck od 25 lat gotuje dla największych gwiazd. Dobrze zna już kulinarne upodobania gwiazd.

East News

W jego załodze pracuje aż 200 osób!

East News

Ale jak widać - efekty są świetne!

Zobacz także
East News

Reklama

Zobacz także: Widzieliście już najlepsze filmy 2018 roku? Oto obrazy, które mają szanse na Oscara w tej kategorii

Reklama
Reklama
Reklama