Weronika Rosati ma powody do satysfakcji. W prasie ukazały sie przeprosiny od Andrzeja Żuławskiego. Weronika, po czterech latach procesu wygrała proces ze znanym reżyserem i pisarzem. Sąd nakazał Żuławskiemu zapłatę 100 tysięcy odszkodowania oraz przeprosiny za treści obraźliwe dla aktorki. "Gazeta Wyborcza" opublikowała przeprosiny Żuławskiego w poniedziałek. Jakiej treści?

Reklama

Andrzej Żuławski przeprasza Panią Weronikę Rosati za naruszenie jej dóbr osobistych wynikające z publikacji książki "Nocnik", w której bohaterce książki - postaci fikcyjnej - nadał cechy pozwalające zidentyfikować Weronikę Rosati, a tym samym przypisać jej treści fałszywe i obraźliwe - czytamy w ogłoszeniu.

Reżyser i pisarz jeszcze niedawno odgrażał się, że na pewno będzie odwoływał się od wyroku i nie przeprosi, ani nie zapłaci Rosati zasądzonej kwoty, bo postać wymieniona w jego książce "Nocnik" - Esterka - według niego nie jest Weroniką Rosati.

Był taki moment, że panna Weronika Rosati krzyczała do mnie przez telefon, że ona mnie zniszczy, że będę musiał sprzedać dom, że pójdę z torbami. A ja starałem się jej wytłumaczyć, żeby powtarzała za mną, że ona nie jest Esterką - opowiadał w rozmowie z dziennikarzem Newsweeka.

Wygląda na to, że Żuławski skapitulował.

Zobacz: Zapadł wyrok w sprawie głośnego procesu Rosati i Żuławskiego

Weronika Rosati zamieściła przeprosiny Żuławskiego na swoim Instagramie:

Zobacz także

Andrzej Żuławski w Cannes:

Andrzej Żuławski i Weronika Rosati, prawie nie mają wspólnych zdjęć:

Reklama

Reklama
Reklama
Reklama